Fot. Bartosz Wawryszuk

Kolejne niemieckie landy rozluźniają niedzielny zakaz ruchu ciężarówek

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W Niemczech od lat obowiązuje niedzielny i świąteczny zakaz ruchu ciężarówek. Z powodu epidemii koronawirusa niektóre niemieckie landy decydują się na jego złagodzenie. Ostatnio do tej grupy dołączyły Dolna Saksonia i Saksonia.

Aktualizacja: godz. 12:15

W ostatnich dniach na złagodzenie niedzielnego i świątecznego ograniczenia dla trucków zdecydowały się Bawaria i Nadrenia Północna-Westfalia. W obu tych regionach zwolnienie to pozostanie w mocy do 30 maja i obejmuje tzw. suchy asortyment.

Wczoraj na podobny krok zdecydowała się również Dolna Saksonia – donosi niemiecki portal transportowy verkehrsrundschau.de. Land ten wyłączył spod zakazu przewozy artykułów spożywczych z długim terminem przydatności oraz artykułów higienicznych. 

Łańcuchy dostaw należy odpowiednio dostosować, aby półki zawsze zawierały pełny asortyment” – powiedział Bernd Althusmann, minister ds. gospodarki Dolnej Saksonii. 

„Dzięki złagodzeniu niedzielnego zakazu prowadzenia pojazdów można uniknąć wąskich gardeł w dostawach trwałych artykułów spożywczych i higienicznych” – dodał.

Złagodzenie zakazu w Saksonii

Z uwagi na rozprzestrzeniający się koronawirus i na prośbę rządu federalnego również Saksonia zdecydowała się na rozluźnienie zakazu ruchu ciężarówek w niedziele i święta. Podobnie jak w przypadku Dolnej Saksonii, zwolnieniem z ograniczenia objęto przewozy artykułów o długim terminie przydatności i produktów higienicznych. Rozporządzenie Ministerstwa Gospodarki landu ma obowiązywać do początku kwietnia. 

W ostatnich dniach ryż, makaron, konserwy i ciastka w Saksonii były sprzedawane bez ograniczeń. „Zdecydowanie gwarantowana jest podstawowa dostawa” – podkreślił Glaser. Aby supermarkety mogły oferować cały asortyment, konieczne było jednak dostosowanie łańcucha dostaw.

Kliknij na kraj i sprawdź bieżące informacje

Przewoźnicy z Turyngii przeciwni rozwiązaniu

Natomiast przedstawiciele branży transportowej z Turyngii nie widzą potrzeby rozluźniania niedzielnego zakazu. 

Nie widzimy gwałtownego niedoboru dostaw w Turyngii lub w pozostałej części Niemiec. Z powodu złej sytuacji ekonomicznej popyt na przestrzeń ładunkową jest bardzo niski” – oznajmił w oficjalnym komunikacie Martin Kammer, dyrektor generalny związku przewoźników z Turyngii LTV.

 „Oznacza to, że bez rozluźniania zakazu, tj. od niedzieli 22:00 do północy w sobotę jest wystarczająco dużo przestrzeni ładunkowej, aby dostarczyć towary” – dodał szef LTV.

Według rzeczniczki Ministerstwa Transportu, resort w Turyngii wciąż bada, czy land powinien pójść w ślady Saksonii, Dolnej Saksonii, Bawarii i Nadrenii Północnej-Westfalii i ustanowić wyjątek dla zakazów ruchu ciężarówek w niedziele i święta. 

Fot. Bartosz Wawryszuk

Tagi