Punkt migracyjny w Holešovie, fot. policie.cz

Sąsiad Polski przywraca kontrolę na jednej ze swych granic

Kontrole na granicy między Czechami a Słowacją zostały wprowadzone przez pierwszy z wymienionych krajów z uwagi na gwałtowny wzrost liczby nielegalnych imigrantów.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Wyczerpaliśmy wszystkie standardowe możliwości działania – stwierdził Vít Rakušan, minister spraw wewnętrznych Czech, wprowadzając kontrole na granicy ze Słowacją.

Kontrole ruszą w nocy ze środy na czwartek (z 28 na 29 września) i będą prowadzone przez 10 dni. Czechy zastrzegają jednak, że jeśli sytuacja się nie poprawi, zdecydują się na ich przedłużenie.

Kierowcy podróżujący między Czechami i Słowacją powinni wziąć pod uwagę kontrole na granicy podczas planowania tras i czasu przejazdu.

Problemy z powodu nielegalnej imigracji

Czesi wprowadzili kontrole na granicy ze względu na gwałtowny wzrost liczby nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się do ich kraju. Od początku tego roku było to już 11 tys. osób – podał minister, cytowany przez portal euractiv.com.

Większość z tych osób traktuje Czechy jako kraj tranzytowy, bowiem decyduje się na przemieszczanie się dalej, do Niemiec.

To “wywołuje nerwowość” u sąsiada – przyznaje polityk.

Również w samych Czechach, jak przekonują media, dostrzeżono skutki nielegalnej migracji, czego przykładem może być wzrost przestępczości zorganizowanej, np. przemytniczej.

Większość nielegalnych imigrantów w Czechach to Syryjczycy, którzy dostają się do środkowej i zachodniej Europy z Turcji, np. przez Słowację.

Tagi