TransInfo

LPP stawia na RFID. System ma poprawić wydajność i zwiększyć dochody

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Spółka LPP, do której należą marki odzieżowe Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay zamierza wydać kilkaset milionów złotych na system RFID. Pieniądze zostaną przeznaczone na wdrożenie oraz dedykowany od obsługi systemu zespół kilkudziesięciu ludzi, narzędzia informatyczne oraz niezbędne inwestycje w salonach i centrum dystrybucyjnym spółki.

– Wdrożenie RFID w całym łańcuchu dostaw w LPP to konieczność, jeżeli spółka chce skutecznie konkurować z największymi sieciami na tym rynku – agencja ISBnews cytuje Marka Piechockiego, prezesa LPP.

Piechocki oszacował, że stałe koszty, jaki LPP będzie ponosić w związku z wdrożeniem RFID, wyniosą około 60 mln zł rocznie. To wydatki związane bezpośrednio z metkami elektronicznymi, które będą krążyły pomiędzy sklepami i dostawcami spółki.

– Jednak korzyści z wdrożenia dla nas są istotne i w dłuższym terminie znacząco zwiększą naszą konkurencyjność, ale też poprawią naszą ofertę, która w ślad za tym będzie lepiej dopasowana do oczekiwań naszych klientów – powiedział Piechocki w rozmowie z ISBnews.

System RFID w całym łańcuchu dostaw LPP, wprowadzi firma Checkpoint Systems. Wdrożenie obejmie proces produkcji, platformę e-commerce oraz ponad 1700 sklepów w 23 krajach. Korzyści z RFID, LPP spodziewa się uzyskać na wielu płaszczyznach. Spółka liczy, że wprowadzenie systemu zwiększy dochodowość, co nastąpi dzięki poprawie wydajności. To z kolei powinno przełożyć się na wzrost sprzedaży o około 3 proc.

System RFID ograniczy zaginięcia towaru

– Fachowcy od wdrożeń takich rozwiązań szacują, że dzięki RFID w całym łańcuchu dostaw ilość towaru, który ginie może zmniejszyć się o około 0,5 proc. Przy tej skali działalności, jaką prowadzimy, są to olbrzymie oszczędności. Po drugie, wiemy dokładnie, co mamy w sklepie. Inwentaryzacja w danym salonie nie trwa np. całą noc i nie wymaga zaangażowania wielu osób z obsługi sklepu. Teraz tylko jeden pracownik przy pomocy skanera będzie w stanie zrobić dokładny spis w ciągu około 2 godzin – powiedział prezes.

Inną korzyścią z RFID będzie to, że pracownicy dokładnie będą wiedzieć, ile i jakiego rodzaju odzieży mają w sklepie na stanie. Obecnie różnica między stanem faktycznym, a zapisem elektronicznym stanu sklepowego może sięgać nawet 20 proc.

W przyszłości LPP zakłada, że system będzie można też wykorzystać na przykład do tego, aby wysyłka zamówionego towaru realizowana była nie z magazynu centralnego, lecz bezpośrednio ze sklepu zlokalizowanego najbliżej miejsca dostawy wskazanego przez klienta. W takim modelu czas dostarczenia skróci się do zaledwie kilku godzin.

Nowe centra dystrybucyjne już w budowie

Inwestycje w system RFID, to tylko jeden z elementów rozwoju, jaki zakłada LPP. 15-procentowy wzrost rocznie mają pomóc osiągnąć także inwestycje w e-commerce, rozwój sieci oraz budowę nowych centrów dystrybucyjnych.

Według Marka Piechockiego, obecnie dobiega końca rozbudowa centrum w Pruszczu Gdańskim, gdzie powierzchnia zwiększy się do 86 tys. mkw. (obecnie 66 tys. mkw).

Z kolei na przełomie 2021 i 2022 r. ma być otwarte nowe centrum dystrybucyjne w Brześciu Kujawskim o powierzchni 100 tys. mkw. LPP podpisało również umowę na budowę nowego hubu pod Bukaresztem w Rumunii. Obiekt liczący 22 tys. mkw będzie obsługiwał sprzedaż internetową na terenie całej Europy Południowo-Wschodniej (zakończenie budowy planowane jest w tym roku).

– Rozważamy też kolejną lokalizację dla nowego centrum dystrybucyjnego w Europie. Za wcześnie jest jednak, aby ujawnić, w którym to będzie kraju – podsumował prezes LPP.

Fot. LPP

Tagi