Informacja o tym, że Lufthansa Cargo zbuduje „niemieckie CPK” we Frankfurcie, podczas gdy nasz rodzimy hub pozostaje od dawna tylko w sferze planów, rozgrzała polski internet. Rzeczywistość po niemieckiej stronie granicy jest jednak nieco inna. W skrócie: owszem, będą gigantyczne inwestycje. Ale nie oznacza to budowy nowego lotniska.
Fot. Lufthansa Cargo
To „ledwie” modernizacja, a nie niemieckie CPK. Niemcy zainwestują 600 mln euro.
Wiadomość o budowie nowego lotniska w Niemczech okazała się internetową sensacją. To „tylko” modernizacja hubu Lufthansy na lotnisku we Frankfurcie. Jednak skala robi wrażenie.
Lufthansa Cargo zainwestuje 600 mln euro w „gruntowną modernizację” swojego hubu cargo na frankfurckim lotnisku. Nastąpi to do 2030 r.
Program modernizacyjny zakłada stopniową wymianę większości elementów hubu od infrastruktury obsługującej ładunki, przez magazyny, pasy transmisyjne, budynki administracyjne po systemy IT.
Rozbudowa będzie realizowana w kilku etapach, tak by nie doszło do przerwania funkcjonowania Lufthansa Cargo Center. Hub ten obejmuje 330 tys. mkw.
Pierwsza faza projektu już się rozpoczęła i obejmuje inwestycje na obszarze 55 tys. mkw. Jednym z elementów tej fazy jest budowa 42-metrowego magazynu wysokiego składowania. Będzie on drugim najwyższym budynkiem na całym frankfurckim lotnisku.
– Ten flagowy projekt dostosuje nasz biznes cargo we frankfurckim hubie do wymogów przyszłości. Poprawi jakość i efektywność dla naszych klientów, stworzy zrównoważone miejsca pracy dla naszych kolegów i umożliwi więcej przyjaznych środowisku procedur naziemnych – powiedział Michael Niggemann, członek zarządu Deutsche Lufthansa AG.
Niemiecki przewoźnik poprzez inwestycję podkreśla też swoje bliskie związki z macierzystym portem we Frankfurcie. I działa to w dwie strony. Jak podkreślają lokalni oficjele, dla przemysłu motoryzacyjnego, farmaceutycznego i technologii medycznych w landzie Hesja, hub Lufthansy jest oknem na rynki światowe.
Lotnisko we Frankfurcie jest europejskim liderem, jeśli chodzi o ruch towarowy. W 2023 r. obsłużyło ono 1,82 mln ton ładunków. Dla porównania, warszawskie lotnisko im. F. Chopina obsłużyło 103,5 tys. ton, a wszystkie porty lotnicze w Polsce nieco poniżej 200 tys. ton.