Strona główna

/

Logistyka

/

Maersk wprowadza nową opłatę! Ch...

Maersk wprowadza nową opłatę! Chce skłonić klientów do zmiany przyzwyczajeń

Maersk wprowadza nową opłatę! Chce skłonić klientów do zmiany przyzwyczajeń

Maersk wprowadza nową opłatę! Chce skłonić klientów do zmiany przyzwyczajeń

Maersk Line poinformował o wprowadzeniu nowej opłaty, która będzie pobierana od klientów ze Stanów Zjednoczonych i z Kanady, realizujących rezerwacje ręcznie. To sposób na zachęcenie do korzystania z cyfrowych narzędzi. 

Od 1 września Maersk Line zacznie pobierać opłatę w wysokości 50 dolarów (ok. 190 złotych) za ręczne rezerwacje dokonywane w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Tyle zapłacą klienci rezerwujący przestrzeń przewozową i kontenery przez telefon, w wiadomości mailowej lub przez chat. Z kolei opłata za ręczną zmianę w dokumentacji w wysokości 75 dolarów będzie obowiązywać w przypadku każdej zmiany listu przewozowego.

Dodatkowe opłaty nie będą miały zastosowania, jeśli zmiana jest konieczna z powodu błędu Maerska lub jeśli kanały elektroniczne nie są w stanie dokonać potrzebnej zmiany. Opłata za zmianę dokumentacji nie będzie dotyczyła np. wniosków o zmianę miejsca przeznaczenia ani zmian danych płatnik – zapewnia duńska firma.

Opłacie nie będą podlegać rezerwacje dokonywane za pośrednictwem rozwiązań cyfrowych, a więc: strony internetowej Maersk Line, systemów EDI, INTTRA lub podobnych.

Maersk podjął już podobne kroki w innych regionach m.in. w Australii i w Malezji. Jak zapewnia,środki z opłat za rezerwacje ręczne zostaną zainwestowane w rozwój narzędzi cyfrowych. 

Cyfryzacja i przejrzystość

Według deklaracji duńskiego giganta kontenerowego, platforma cyfrowa Maersk Line została uruchomiona, aby “zapewnić małym i średnim spedytorom wszystko, czego potrzebują, by przejąć kontrolę nad swoimi łańcuchami dostaw od fabryki do odbiorcy ”.

Działalność małych i średnich firm jest coraz bardziej złożona i globalna, ponadto szybko się rozwija. (…) W wielu z nich ładunkami zarządza się ręcznie, za pomocą arkuszy kalkulacyjnych, e-maili i rozmów telefonicznych, co pomimo ciężkiej pracy prowadzi do zmniejszonej widoczności i kontroli – a ostatecznie do wyższych kosztów lub utraconej sprzedaży. Dzięki platformie cyfrowej to się zmieni” – tłumaczy armator w oficjalnym komunikacie.

„Rozwiązanie zapewnia specjalistom ds. logistyki wszystkie aktualne i historyczne dane, których potrzebują, aby móc usprawnić swój łańcuch dostaw” – czytamy dalej.

W ciągu ostatnich lat Maersk wprowadził szereg narzędzi cyfrowych, w tym cyfrową odprawę celną i natychmiastową rezerwację. W zeszłym roku przewoźnik postawił na Maersk Spot, który umożliwia spedytorom porównywanie stawek i rezerwację frachtu online.

Działania Maerska nie są wyjątkiem w branży żeglugi morskiej. Już w 2018 r. Hapag-Lloyd zdecydował się wprowadzić opłatę za rezerwację ręczną. To samo zrobił armator ONE Line w tym roku. 

aplikacja, Trans.INFO

Fot. Maersk

Najpopularniejsze
Komentarze (0)
Udostępnij artykuł
Komentarze (0)