Mamy oficjalnego rekordzistę. 40 godzin za kierownicą bez odpoczynku.

Ten artykuł przeczytasz w 1 minutę
|

12.09.2013

Kierowca ciężarówki korzystał z dwóch elektronicznych kart do tachografu. Jedna z nich należała do właściciela pojazdu. Rekordowy czas jazdy bez odpoczynku to jednak nie jedyne wykroczenie, jakiego dopuścił się wytrwały kierowca. Inspektorzy ustalili także, że zatrzymany nie ukończył wymaganego przez przepisy kursu na przewóz rzeczy. W czasie kontroli sam przyznał, że brakuje mu wiedzy odnośnie tego do jakich przepisów powinien się stosować.

Mężczyzna nie wspomagał się narkotykami. Doprowadziwszy swój organizm do granic wytrzymałości, zasnął w swojej ciężarówce w trakcie kontroli. 

Kierowcę czeka najprawdopodobniej sprawa sądowa. Konsekwencje poniesie także właściciel pojazdu oraz osoba odpowiedzialna za transport w firmie. 

źródło: interia.pl

 

 

Autor: Bogumił Paszkiewicz