Mamy już pierwszych finalistów europejskiego konkursu piękności! Styczeń należał do Polek, misterzy są międzynarodowi. Zwycięzcy zostaną wyposażeni w komplety plażowe, a w styczniu staną w szrankach o wyjazd na Ibizę. Poniżej zamieszczamy zdjęcia finalistów oraz wywiady z każdą z Miss. Za tydzień napiszemy, co mieli do powiedzenia panowie. Zwycięzcom gratulujemy, a kolejnych uczestników serdecznie zapraszamy do zabawy!
Miss Stycznia:
Misterzy Stycznia:
Wywiady z miss stycznia:
Ulcia, firma Darko
1. Czym zajmuje się Pani na co dzień w pracy?
Zajmuje się spedycją międzynarodową – Niemcy, Włochy, importy, eksporty – tym wszystkim co wymaga sprawnego działania i szybkiego myślenia.
2. Jeśli miałaby Pani wytypować kandydatów, którzy zasługują na wygraną w finale, kto to będzie?
Stawiam na Rafała i Krzysztofa (śmiech).
3. Jeśli wygra Pani finał i zdobędzie główną nagrodę, jak wyobraża sobie Pani swój pobyt na Ibizie?
Przede wszystkim byłby to zasłużony odpoczynek od ciężkiej i stresującej pracy. Relaks…
Lalunia (Marta), Darkomp
1. Czym zajmuje się Pani na co dzień w pracy?
Zajmuje się wyszukiwaniem ładunków, tras powrotnych (Włochy), na giełdzie TRANS. Również fakturami i wystawianiem zleceń oraz negocjacjami… Póki co nie ma tu różnicy w związku ze startem, ale funklub już powstał (śmiech).
2. Jeśli miałaby Pani wytypować kandydatów, którzy zasługują na wygraną w finale, kto to będzie?
Telekamyk – ujął mnie tym że się znamy (śmiech) i generalnie bardzo go lubię.
3. Jeśli wygra Pani finał i zdobędzie główną nagrodę, jak wyobraża sobie Pani swój pobyt na Ibizie?
Leżącą na leżaku pod palmą, wygrzewającą się na słońcu, piciu drinków podstawianych pod nos i nie robieniu niczego – tym bardziej że nie miałam ostatnio okazji ku odpoczynkowi 🙂
Małgosia, B.S.Virtus Sp. z o.o. Sp.k.
1. Czym zajmuje się Pani na co dzień w pracy?
Jestem właścicielką, Na co dzień zajmuje się sprawami biurowymi, zleceniami, fakturami – organizacja pracy, zatrudniam u siebie tylko mężczyzn, przystojnych (śmiech).
2. Jeśli miałby Pani wytypować kandydatki/kandydatów, którzy zasługują na wygraną w finale, kto to będzie?
Wytypowałabym Sebastiana, swojego spedytora (śmiech), ale żeby nie było to stronniczo to może Rafała, lub Sebka.
3. Jeśli wygra Pani finał i zdobędzie główną nagrodę, jak wyobraża sobie Pani swój pobyt na Ibizie?
Na pewno moje bylyby wszystkie knajpki z nadmorskim jedzeniem (śmiech) Sama wycieczka byłaby fajną odskocznią od obecnych mrozów. Z pewnością odwiedziłabym też Pachę – najlepsze miejsce zabaw… Chętnie zobaczyłabym miejscowe zabytki. Dla mojej aktywności miły byłby poranny i wieczorny jogging plażowy. Może udałoby się odnaleźć mistrzów hiszpańskich sztuk walki. Tu już sama bym sobie poradziła, dręcząc tubylców (śmiech).
Wywiady z misterami w najbliższy poniedziałek!
Autor: Bogumił Paszkiewicz