Niedzielny zakaz dla ciężarówek w Czechach: kontrole nasiliły się, a przewoźnicy muszą być czujni

INSID intensyfikuje działania w miejscach o największym natężeniu ruchu, na głównych trasach tranzytowych w całym kraju. Celem jest nie tylko egzekwowanie prawa, ale także zapewnienie bezpieczeństwa kierowcom i podróżnym w czasie świątecznych niedziel, kiedy ruch osobowy jest wyjątkowo duży.

– Wyniki naszych kontroli z ostatnich miesięcy pokazują, że około co drugie pojazd, który zatrzymaliśmy z podejrzeniem naruszenia zakazu, faktycznie jechał w czasie, kiedy prawo tego zabrania. To wyraźny sygnał, że działalność kontrolna w tym obszarze musi być wzmocniona – wskazuje Pavel Bergman, dyrektor sekcji kontroli INSID.

W okresie od lipca do października 2025 r. inspektorzy skontrolowali 171 pojazdów, z czego 98 naruszyło przepisy, co daje 57,3 proc. przypadków.

– W niedziele adwentowe na drogach i autostradach jest wyjątkowo duża liczba pojazdów. Jeśli w tych dniach pierwszeństwo ma transport osobowy, ograniczenia dla ciężarówek muszą być rzeczywiście respektowane. Kontrole w tak eksponowanym okresie nie są celem samym w sobie – przyczyniają się do płynności ruchu i bezpiecznych powrotów nas wszystkich – podkreśla znaczenie działań w tym okresie Lenka Ptáčková Melicharová, dyrektor INSID. 

Zasady i wyjątki niedzielnego zakazu

INSID przypomina, że czeski zakaz ruchu ciężarówek obowiązuje od godz. 13 do 22 na autostradach i drogach I klasy. Dotyczy pojazdów:

• powyżej 7,5 tony,
• powyżej 3,5 tony w przypadku ciągnięcia przyczepy.
  

Wyjątki obejmują transport żywych zwierząt lub łatwo psującego się towaru. W niektórych przypadkach pozwolenie na jazdę w zakazanych godzinach może wydać urząd krajowy lub Ministerstwo Transportu. Każdy wyjątek musi być być potwierdzony przez dokumentację okazaną podczas kontroli przez kierowcę.

– Pozwolenia mają dokładnie określone warunki. W praktyce często się z nimi nie stosuje. W ostatnią niedzielę mieliśmy transport części do maszyn rolniczych do Francji, który nie podlegał ustawowym wyjątkom. Kierowca przedstawił pozwolenie z Ministerstwa Transportu, ale dotyczyło ono wyłącznie holowania niesprawnych pojazdów – zwraca uwagę Josef Matěj, inspektor INSID.

Sankcje dla nieprzestrzegających przepisów

Przewoźnicy i kierowcy łamiący zakaz muszą liczyć się z konsekwencjami:

• mandat na miejscu: 1,5 tys.–2 tys. koron czeskich (60-80 euro),
  
• w postępowaniu administracyjnym: do 10 tys. koron czeskich (410 euro)
  
• kaucja w tej samej wysokości.
  

Inspektor może również zakazać dalszej jazdy w okresie obowiązywania ograniczenia.