Fot. Twitter.com/FDSEAVendee/zdjęcie poglądowe

Niemieccy rolnicy jadą traktorami na protest do Hamburga. Na drogach wokół miasta może być gorąco

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Jak donosi policja landu Szlezwik-Holsztyn, w Hamburgu i jego okolicach należy się dziś spodziewać chaosu komunikacyjnego. Na drogi wyjeżdża bowiem ok. 4 tys. ciągników rolniczych.

Dziś niemieccy rolnicy będą demonstrować przeciwko polityce środowiskowej, rolnej i handlowej na spotkaniu ministrów środowiska w Hamburgu. Policja szacuje, że na drogi wyjedzie w sumie ok. 4 tys. ciągników. Na godz. od 12 do 14 planowany jest końcowy powolny pieszy marsz. Według lokalnej policji, w Hamburgu a także w jego okolicach należy spodziewać się opóźnień w ruchu drogowym. Na południu landu planowane są bowiem wolne marsze pojazdów rolniczych.

Największych utrudnień według doniesień lokalnej prasy należy spodziewać się na drogach federalnych B111 i B73. Policja zaleca kierowcom wcześniejsze zapoznanie się z trasami konwoju i, jeśli to konieczne, skorzystanie z tras alternatywnych.

Podobne demonstracja rolnicy przeprowadzili w połowie października. Wówczas  wyjechali na drogi landu ok. 400 traktorami. 

Wtedy władze miasta nie miały pewności, czy tunele metra w centrum miasta wytrzymają masę pojazdów. Dlatego podczas dzisiejszej demonstracji policja zdecydowała, że ciągniki będą prowadzone na siedmiu konkretnych trasach od granicy Szlezwiku-Holsztyna i Dolnej Saksonii oraz że zostaną zaparkowane w trzech miejscach parkingowych w Hamburgu. Choć dwie trasy wiodą nad tunelami, według władz miasta pojazdy rolnicze mogą bezpiecznie nimi przejechać. 

Z parkingów uczestnicy przemieszczają się pieszo lub środkami transportu publicznego do miejsca spotkania w Gänsemarkt, skąd ruszy marsz. 

Przebieg wolnych marszów:


 

O aktualnej sytuacji na drogach Hamburga dowiecie się z profilu tamtejszej policji na portalu Twitter:

Fot. twitter.com/FDSEAVendee 

Tagi