Niemieckie ministerstwo potwierdza: kontrola nie przerywa 45-godz. odpoczynku kierowcy

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Decyzja niemieckiego Ministerstwa Transportu potwierdza wcześniejsze informacje urzędu BAG odnośnie kontroli w zakresie noclegów w kabinie. Kontrola nie jest przerwaniem czasu tygodniowego odpoczynku. Taka interpretacja ma ułatwić egzekwowanie zakazu.

Decyzja wydana niedawno przez niemieckie Ministerstwo Transportu ma na celu określenie sposobu realizacji kontroli w zakresie noclegów w samochodzie. Niemcy zakaz spędzania tygodniowego odpoczynku w kabinie ciężarówki wprowadzili nowelizacją ustawy o kierowcach (Fahrpersonalgesetz) w maju br. Choć minęło już pół roku, wokół tych przepisów i sposobu ich egzekwowania nadal było wiele niejasności. Dopiero po prośbie Stowarzyszenia Polskie Forum Transportu, Federalny Urząd Transportu Towarowego (BAG) wyjaśnił wątpliwości dotyczące przebiegu kontroli i związanych z nią formalności.

Kontrola nie przerywa tygodniowego odpoczynku

Niemieckie Ministerstwo Transportu potwierdza oświadczenie urzędu. Kluczowa dla kierowców jest informacja, że kontrola prowadzona przez urzędników BAG nie wiąże się z automatycznym przerwaniem odpoczynku truckera, ponieważ samo sprawdzanie odczytów z tachografu nie wymaga żadnego udziału kierowcy – podkreśla niemieckie ministerstwo. Ponadto fakt kontroli, która polega wyłącznie na przejrzeniu wydruków nie jest rejestrowany w pamięci urządzenia. Nie ma więc mowy o “innej pracy” w myśl rozporządzenia WE, dopóki kierowca nie jest zmuszony do przeprowadzenia formalności lub rozmowy w trakcie kontroli.

Komentarz Kancelarii Prawnej Translawyers

– Stanowisko BAG dotyczące zasad kontroli odpoczynków tygodniowych w Niemczech wyjaśniło kilka wątpliwości, które od początku budziły kontrowersje. Należy jednak pamiętać, że co prawda sam fakt przeprowadzania kontroli nie powoduje przerwania tygodniowego wypoczynku kierowcy, jednak sytuacja się zmienia, jeśli okaże się, że kierowca odbył już swój minimalny okres 45-godzinnego wypoczynku – komentuje Paulina Eliasz-Pietrusewicz z Kancelarii Prawnej Translawyers.

– W takim przypadku przeprowadzana jest pełna kontrola, podczas której konieczny jest aktywny udział kierowcy, który wliczany jest w jego czas pracy i automatycznie następuje przerwanie okresu odpoczynku. BAG zdaje sobie sprawę z tego, że sąsiednie kraje mogą inaczej interpretować te przepisy, dlatego zapewnia, że w przypadku braku zastrzeżeń kontrola nie będzie zapisana na karcie kierowcy lub wykresówce jako przerwanie tygodniowego odpoczynku – tłumaczy Paulina Eliasz-Pietrusewicz.

Tagi