Niemiecki rząd przyjął w środę projekt ustawy ułatwiającej wykwalifikowanym pracownikom spoza Unii Europejskiej imigrację do Niemiec.
Jak komentują niemieckie media, Ustawa o imigracji fachowej siły roboczej (Fachkräfteeinwanderungsgesetz) jest skomplikowana. Od 2020 r. ma ona przyciągać do Niemiec pracowników spoza Unii Europejskiej. – Ale nie każdego – podkreśla Horst Seehofer, minister spraw wewnętrznych.
Niemieccy pracodawcy cieszą się z nowych przepisów i liczą, że będą one rozwiązaniem dla problemów z brakiem pracowników w wielu branżach.
Ułatwienia dla cudzoziemców
Gdy przepisy wejdą w życie, pracownicy spoza UE będą mogli przyjechać do Niemiec i przez 6 miesięcy poszukiwać pracy w tym kraju. Jest tylko jeden warunek – taka osoba musi znać język niemiecki na poziomie, który umożliwi jej pracę. Osoby poniżej 25 roku życia będą mogły przyjechać do Niemiec, by zdobyć kwalifikacje lub wykształcenie. Do tego konieczna będzie jednak znajomość języka na poziomie średnio zaawansowanym (B2). Jednocześnie zostanie rozbudowana oferta subwencjonowanych kursów językowych.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zastrzega sobie jednak możliwość do wprowadzenia rozporządzenia określającego grupy zawodowe, dla których nie będzie wydawane pozwolenie na przyjazd. Będzie to jednak dotyczyło jedynie zawodów z dużym odsetkiem bezrobotnych w Niemczech.
Związki pracodawców oraz organizacje gospodarcze od lat domagały się takich ułatwień. Potrzebę ich wprowadzenia dostrzegali również politycy, ale mieli kłopot z uzgodnieniem szczegółów ustawy imigracyjnej.
Polscy pracodawcy mają powody do zmartwień
Eksperci ostrzegają, że przyjęcie niemieckiej ustawy o imigracji może mieć duży wpływ na rynek pracy w Polsce. Nowe przepisy mogą spowodować masowy odpływ Ukraińców z Polski, zwłaszcza tych, którzy pracują u nas poniżej swoich kwalifikacji, lub nie mogą liczyć na stabilizację.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę Work Service wśród ukraińskich pracowników w Polsce, aż 59 proc. przyznało, że rozważa możliwość przeprowadzki do Niemiec po przyjęciu ustawy o imigracji.
Fot. Wikimedia