TransInfo

Nowe myto w Belgii – chaos i protesty na drogach!

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
|

4.04.2016

Zgodnie z przewidywaniami wprowadzenie nowych opłat drogowych w Belgii przebiega pod znakiem chaosu. Tak podaje holenderska Organizacja ds. Logistyki i Transportu TLN, której członkowie udali się na belgijskie granice. Spodziewany bałagan stał się rzeczywistością: niedziałające i nie dostarczone na czas urządzenia pokładowe oraz puste punkty obsługi. Firmy transportowe grożą nieopłaceniem zarejestrowanych przez system należności. TLN chce odroczenia nowych zasad poboru opłat a w razie potrzeby zamierza podać sprawę do sądu.

Czego się nie spodziewano, to akcji protestacyjnych kierowców ciężarówek z Walonii. Zablokowali oni kilka dróg dojazdowych, między innymi w Villers-le-Bouillet, Herstal, Gellingen, Courcelles i Villeroux. Kierowcy grożą kolejnymi akcjami, jeśli belgijski rząd nie podejmie odpowiednich kroków przeciwko chaotycznemu funkcjonowaniu nowego systemu.

Holenderskie firmy transportowe już od miesięcy próbują się porządnie przygotować na wprowadzenie nowego myta w Belgii. Nie przebiega to jednak bez problemów. Organizacja TLN cały czas otrzymuje kolejne skargi: przedłużający się czas oczekiwania na zamówione urządzenia pokładowe, puste punkty wydań na przejściach granicznych, wadliwe urządzenia, które wypadają w czasie jazdy. Ponadto bardzo często nie zgadza się zarejestrowana masa pojazdu a to ma wpływ na kwotę, którą będą musieli opłacić przewoźnicy. Poza tym lokalizowanie urządzenia często nie działa poprawnie a czas oczekiwania na połączenie telefoniczne w biurze obsługi klienta firmy Satellic oraz Viapass wynosi nawet 2,5 godziny.

Holenderska organizacja TLN już wielokrotnie informowała belgijski rząd o tych i innych problemach. Niestety w Belgii wciąż utrzymuje się, że nie ma żadnych problemów związanych z funkcjonowaniem systemu i dostarczaniem urządzeń. W międzyczasie również inne organizacje transportowe w Belgii, Francji, Niemczech oraz Europejska organizacja parasolowa Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego IRU wezwały do przesunięcia daty obowiązywania nowego myta, do czasu aż wszystkie problemy zostaną rozwiązane. Tak się stało na przykład w przypadku niemieckiego myta Maut. TLN przedłożyło już swój wniosek u holenderskiej minister Infrastruktury i Środowiska Melanie Schultz van Haegen.

Ze względu na panujący chaos, TLN wzywa belgijskie władze do tymczasowego unieruchomienia systemu. Niewłaściwe jest to, że uczciwi przedsiębiorcy transportowi muszą ponosić konsekwencje błędnych posunięć organizacji pracujących na zlecenie belgijskich władz. Jeżeli belgijski rząd nie zareaguje na te sygnały, organizacja TLN jest gotowa do podjęcia środków prawnych.