TransInfo

Podwójna obsada ukarana w Niemczech surowym mandatem. Chodziło m.in. o czas pracy i odpoczynku

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Dwóch truckerów z Hiszpanii zapłaciło wysokie grzywny za naruszenia związane z czasem pracy i odpoczynku.

Policja zatrzymała do kontroli hiszpańską ciężarówkę, która przekroczyła dozwoloną prędkość na zjeździe z niemieckiej autostrady A9 w pobliżu miasta Berg. W trakcie rutynowej kontroli, funkcjonariusze stwierdzili nieprawidłowości związane z czasem pracy i odpoczynku obu kierowców, którzy jechali w podwójnej obsadzie – donosi niemiecki dziennik regionalny “Nordbayerischer Kurier”.

Okazało się m.in., że jeden z kierowców zamiast przepisowego 45-godzinnego regularnego odpoczynku, odbył zaledwie 12-godzinną pauzę. Obaj Hiszpanie za wykroczenia (również za przekroczenie prędkości o 24 km/h) otrzymali mandaty w wysokości sięgającej 1500 euro. Zostało również wszczęte postępowanie w sprawie zagrożonej grzywną, zarówno wobec truckerów, jak i wobec przewoźnika. Pracodawca, jak czytamy w dzienniku, będzie musiał sięgnąć do kieszeni jeszcze głębiej.

Poprosiliśmy bawarską policję o wyjaśnienie, skąd taka kwota mandatów.

Pracę kierowców kierowców zawodowych, w szczególności tak zwane okresy prowadzenia pojazdu i odpoczynku, są jednolicie uregulowane w UE. Wysokość grzywny zależy jednak od kraju. (…) Przepisy te przewidują tzw. regularny tygodniowy odpoczynek, który należy odebrać po 6 dniach jazdy poza pojazdem. Powinien on trwać zasadniczo 45 godzin” – wyjaśnia w mailu do Trans.INFO Marcus Parczanny, główny komendant policji z Hof w Bawarii.

Parczanny podkreśla jednocześnie, że w podwójnej obsadzie odpoczynek jednego kierowcy nie może odbywać się podczas okresu jazdy drugiego kierowcy.

W przypadku skrócenia tygodniowego odpoczynku do 24 godzin należy go zrekompensować w odpowiedniej długości w ciągu najbliższych dwóch tygodni – tłumaczy komendant.

Jeśli w trakcie odpoczynku pojazd jest w ruchu lub skrócenie (odpoczynku – przyp. red.) nie zostało zrekompensowane, Katalog Grzywien przewiduje w przypadku skrócenia odpoczynku o ponad 9 godzin mandat w wysokości 30 euro za każdą skróconą godzinę” – zaznacza Parczanny.

Komendant dodaje przy tym, że mandat dla przedsiębiorcy jest wyraźnie wyższy.

Hiszpańscy kierowcy zostali ukarani zatem za skrócenie odpoczynku o 33 godziny mandatami w wysokości 990 euro. Dodatkowo stwierdzono także wielokrotne zaniechanie ewidencji czasu pracy dobowego – stąd kwota wzrosła do 1500 euro.

Od prawie dwóch lat obserwujemy znaczący wzrost kontroli pojazdów ciężarowych i busów w Niemczech. Dane statyczne zebrane przez organ kontrolny BAG i niemiecką policję z 2018 r. w stosunku do 2017 r. wskazują na wzrost liczby kontroli o około 50 proc., przy zachowaniu tendencji rosnącej – komentuje Paul Reich, młodszy prawnik z Kancelarii Translawyers Widuch i Wspólnicy sp. k.

Według Reicha do najczęstszych przyczyn nakładania kar przez funkcjonariuszy na przewoźników zaliczyć należy przekroczenie czasu pracy kierowcy, przekroczenie dopuszczalnej prędkości i ładowności, braki w dokumentacji, niewłaściwe zabezpieczenie ładunku oraz naruszenie zasad kabotażu.

Podczas niedawnej kontroli przeprowadzonej przez sześć zespołów organu kontrolnego BAG oraz niemieckiej policji, skontrolowanych zostało 53 kierowców, 3 z nich zrobiło 45-godzinną przerwę. Natomiast w Aachen skontrolowano 25 kierowców, w przypadku 6 z nich stwierdzono wykroczenie – dodaje prawnik.

W powyższych sprawach pobrana została kaucja zabezpieczająca (z niem. Sicherheitsleistung) na poczet grzywny/kary administracyjnej. Zgodnie z niemieckim katalogiem grzywien (Bussgeldkatalog), maksymalne kary za odpoczynki tygodniowe regularne w kabinie pojazdu wynoszą 500 euro na kierowcę oraz 1500 euro na przedsiębiorstwo.

Większość kierowców wie o niemieckim zakazie odbywania 45-godzinnego odpoczynku w kabinie pojazdu. W związku z tym, niektórzy parkują na terenie np. Austrii lub Szwajcarii. W tych krajach zakazy również obowiązują, ale kontrole zdarzają się bardzo rzadko – zauważa Reich.


Fot. Polizei Bayern

Tagi