REKLAMA
Inelo

Polskie porty rosną w siłę: liczba przeładunków większa o 29,1%

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W roku 2010 polskie porty zanotowały pierwszy znaczący wzrost obrotów od 3 lat. Według raportu "Polskie porty 2010" liczba przeładunków zwiększyła się o 29,1%.

Wszystkie z analizowanych portów zwiększyły swoje obroty: Gdańsk o 44,1%, Szczecin i Świnoujście o 26,3%, Gdynia o 11,2%. Gdańsk obsłużył o ponad 8,3 mln ton ładunków więcej niż w ubiegłym roku, tym samym osiągnął rekordowy poziom przeładunkowy z przełomu lat dziewięćdziesiątych.

Znaczny wzrost obrotów, to głównie zasługa zwiększenia przeładunku paliw (wzrost o 45,8%) oraz ładunków drobnicowych (wzrost o 31,6%). W obu przypadkach kluczową rolę odegrał port w  Gdańsku, gdzie dynamiczny wzrost odniósł terminal paliwowy i kontenerowy. Przeładunek zboża i rudy odnotował spadek. W przypadku zboża wyniósł on 15,7%, a rudy 22,4%.

Najbardziej istotnymi grupami ładunków w głównych polskich portach morskich są: ładunki drobnicowe, paliwa płynne, węgiel i koks. Kompleks Szczecina i Świnoujścia obsługuje największą ilość przeładunku drobnicowego w Polsce, Gdynia nie pozostaje daleko w tyle. Miniony rok był udany dla obu portów, odnotowano w nich wzrost o ok. 20%.

Drugą największą grupą ładunków, pod względem ilości obsługiwanych są paliwa płynne. W tej grupie prym wiedzie gdański port, który obsługuje 88% łącznych obrotów. Import tego surowca utrzymał się na poziomie 4 mln ton.

Po drastycznym spadku w 2007 roku do polskich portów powraca węgiel. w 2010 roku poziom przeładunku wyniósł 12,2 mln ton, z czego 7,6 mln w eksporcie. Dla porównania całkowity przeładunek w 2007 roku wyniósł 6,9 mln ton. W Szczecinie przeładunki węgla zwiększyły się o ponad 3 mln ton. W Gdańsku przeładunki eksportowe wzrosły o 0,6 mln ton, natomiast import spadł o 0,2 mln ton. Niestety w Gdyni odnotowano większy spadek importu (0,6 mln ton) niż wzrost eksportu (0,3 mln ton).

Zboża i ruda odnotowały znaczące spadki w przeładunku. W 2010 roku porty miały do dyspozycji 700 tys. ton zboża mniej niż w roku 2009. Wszystkie porty odnotowały ograniczenia obrotów od 19% w Gdańsku do 13% w Gdyni. Przeładunek rudy zmalał z 2 mln ton do poziomu poniżej 1 mln ton.

Pozycję lidera w przeładunku kontenerów wciąż obejmuje Gdynia, która od 1979 roku ma do dyspozycji Bałtycki Terminal Kontenerowy. W 2010 roku terminal DCT w Gdańsku zwiększył swoje obroty o 178%, osiągając poziom 445 tys. Drugi z gdańskich terminali (Gdański Terminal Kontenerowy) odnotował stratę o 16,7%, obsługując w 2010 roku 62,3 tys. TEU. W Gdyni obroty wzrosły o 28%, osiągając wynik 485,2 tys. TEU.

Bałtyckie przewozy ładunków ro-ro zanotowały wzrost, w przypadku samochodów osobowych 5,9% wzrostu, a liczba jednostek frachtowych wzrosła o 3,7%.

Ruch pasażerski nie uległ większym zmianom i utrzymuje się na poziome 1 miliona pasażerów. Świnoujściu jest największym portem świadczącym tego typu usługi (50% rynku). Pomimo tendencji wzrostowej w ruchu statków wycieczkowych, Gdynia i Gdańsk straciły turystów (po ok. 8,5 tys. pasażerów). W szczecinie ruch turystyczny wzrósł o ok. 4,7 tys. osób.

Autor: Maciej Kowcun