Fot. AdobeStock/standret

Miliardy zaległych długów hamują rozwój branży TSL

Niespłacane w terminie długi w branży TSL stale rosną - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK. W ciągu ostatnich dwóch lat kwota nieopłaconych w terminie świadczeń na rzecz banków oraz kontrahentów zwiększyła się o ponad 730 mln zł, z czego aż 440 mln zł przypadło na ostatnie 12 miesięcy.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
|

4.02.2025

To więcej niż w latach 2020–2022, kiedy branża zmagała się z konsekwencjami pandemii COVID-19, a trend wzrostowy przeterminowanego zadłużenia szacowano w tym czasie na 414 milionów złotych.

Wraz ze wzrostem przeterminowanego zadłużenia zmieniała się także liczba firm, mających problemy z regulowaniem swoich zobowiązań.

– Choć między 2022 a 2023 rokiem odnotowano spadek liczby takich nierzetelnych podmiotów o około 1800, to w ciągu ostatniego roku ich liczba ponownie wzrosła i to niemalże trzykrotnie, bo o 5229 firm – mówi Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.

W listopadzie 2024 roku było 39 420 przedsiębiorstw z przeterminowanymi długami, co oznacza wyraźny wzrost w porównaniu z chwilową poprawą sprzed roku.

– Niepokojący jest także rosnący odsetek firm z niespłaconymi zobowiązaniami w stosunku do liczby wszystkich przedsiębiorstw działających w sektorze. Obecnie jest to 9 proc., co oznacza, że niemal co dziesiąta firma zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, a to podnosi ryzyko współpracy z tymi podmiotami – wskazuje  Paweł Szarkowski.

Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie kredytowej BIK, suma zaległości przedsiębiorstw z sektora TSL na koniec listopada 2024 roku przekroczyła 3,3 mld zł. To o ponad 400 mln zł (15,3 proc.) więcej, niż w tym samym okresie 2023 r. 

Przeterminowane długi

Infografika: BIG InfoMonitor

Przyjmując, że średni koszt ciągnika siodłowego to około 300 tys. zł można oszacować, że za kwotę przeterminowanego zadłużenia branży TSL, firmy mogłyby kupić 11 tys. pojazdów. Pokazuje to, jak bardzo problemy finansowe branży ograniczają jej możliwości rozwoju i pełnego wykorzystania potencjału.

Obecny rok nie będzie wcale łatwiejszy dla firm z sektora TSL. Będą bowiem musiały sprostać nie tylko dynamicznym zmianom na rynku, ale również nowym technologiom i regulacjom oraz wzrostowi opłat drogowych w różnych krajach.

– Wszystko to powoduje problemy z zyskownością działalności, a coraz częściej również z płynnością finansową. Średnia kwota zaległego zobowiązania przypadająca na jedną firmę z tego sektora zbliża się już do 85 tys. zł, to o ponad 10 tys. zł więcej niż jeszcze rok wcześniej. W efekcie branża może mieć coraz większe trudności z utrzymaniem wypłacalności, co może wpłynąć na jej zdolność do inwestycji i adaptacji do nowych trendówprezes BIG InfoMonitor.

Tagi