Na niemieckiej autostradzie A5 na wysokości zjazdu Freiburg-Mitte doszło do wypadku z udziałem dostawczaka i ciężarówki. Kierowca busa zginął na miejscu. Niewłaściwie utworzony pas ratunkowy doprowadził do utrudnień.
Wg danych policji do wypadku doszło w zeszły czwartek około 18:30, na niemieckiej A5 w kierunku Karlsruhe, tuż przed zjazdem Freiburg-Mitte.
Jak poinformowała Straż Pożarna z miasta Freiburg, kierowca ciężarówki z Białorusi zahamował gwałtownie po tym, jak jadący bezpośrednio przed nim samochód osobowy najechał na drugą osobówkę. Kierowca busa „na polskich numerach” jechał ze zbyt dużą prędkością, by zahamować i wjechał w białoruską ciężarówkę. Mężczyzna zginął na miejscu. Z pojazdu wydobyła go straż pożarna. Ponieważ nie było wiadomo, czy dostawczakiem jechał drugi kierowca lub pasażer, straż pożarna przy pomocy wciągarki linowej rozdzieliła oba pojazdy.
Kierowca ciężarówki w stanie szoku został przewieziony do kliniki. Także kierowcom obu samochodów osobowych udzielono pomocy medycznej.
Wypadek spowodował ogromne szkody. Lekki pojazd transportowy zapalił się w trakcie interwencji straży pożarnej. Pożar został jednak szybko opanowany. A5 od zjazdu Freiburg-Süd w kierunku Karlsruhe została zablokowana na czas usuwania skutków wypadku (do północy).
Niewłaściwie utworzony pas ratunkowy
Z powodu niewłaściwie utworzonego pasa ratunkowego, zarówno straż pożarna jak i karetka pogotowia ratunkowego miały problemy z dotarciem na miejsce wypadku. Wg oficera dowodzącego, Roberto Peukera, straż musiała pouczyć kierowców na drodze, aby utworzyli pas ratunkowy. Możliwe jednak, że brakujące minuty zdecydowały o śmierci kierowcy dostawczaka.
