TransInfo

Fot. François GOGLINS, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons (illustrative image)

Rok więzienia i 30 tys. euro kary za brak powrotu do domu lub bazy. Ostrzeżenie o praktykach służb w jednym z krajów

“Francuzi zmuszają rumuńskich kierowców do powrotu do domu lub siedziby firmy, nawet jeśli ci wolą spędzić krótki urlop w państwie członkowskim Unii Europejskiej” - czytamy w komunikacie rumuńskiego związku przewoźników UNTRR. Organizacja donosi o pismach, które w ostatnich tygodniach otrzymali przedsiębiorcy od DREAL (francuska ITD) o naruszeniach unijnych przepisów.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Od półtora roku w Unii Europejskiej obowiązują zapisy Rozporządzenia UE nr 1054/2020 wchodzące w skład Pakietu Mobilności I, które wprowadzają obowiązek powrotu kierowców. Dokładniej – od lutego 2022 r.  firmy przewozowe wykonujące transport międzynarodowy muszą zorganizować powrót swoich kierowców do kraju macierzystego firmy lub kraju zamieszkania w celu spędzania regularnego tygodniowego odpoczynku wynoszącego 45 godzin, po trzech lub czterech kolejnych tygodniach podróży spędzonej zagranicą. 

Każdy kraj może nałożyć własne sankcje za naruszenie tej zasady. Francuzi podchodzą do tego wykroczenia niezwykle surowo – art. 1.3315-4-1 Kodeksu Transportowego przewiduje bowiem karę grzywny do 30 tys. euro i do roku więzienia.

Według rumuńskiego stowarzyszenia transportu drogowego UNTRR (Uniunea Nationala a Transportatorilor Rutieri din Romania),​ Francuzi zmuszają rumuńskich kierowców do powrotu do domu lub do siedziby firmy, nawet jeśli ci tego nie chcą i wolą spędzić krótki urlop w państwie członkowskim Unii Europejskiej. 

Dzieje się tak dlatego, że wielu powrót do biura lub miejsca zamieszkania na krótki okres uważa za męczący” – wyjaśnia organizacja.

UNTRR poinformował też w tym tygodniu, że w ciągu ostatniego miesiąca kilka rumuńskich przedsiębiorstw transportu drogowego otrzymało list polecony od francuskiej inspekcji transportu DREAL, którego treść brzmi: 

W wyniku kontroli ruchu drogowego przeprowadzonej na pojeździe Y  prowadzonym przez kierowcę X, inspektor DREAL stwierdził przestępstwo deliktowe dotyczące organizacji pracy kierowców zatrudnionych w przedsiębiorstwie transportu drogowego poprzez niezapewnienie im możliwości skorzystania z tygodniowego odpoczynku w ich miejscu zamieszkania lub w państwie członkowskim siedziby. Stanowi to zatem naruszenie artykułu 1.3315-4-1”. 

Według Smarandy Raguny, prawnika UNTRR we Francji,, w tamtejszych sądach toczy się około dziesięciu spraw przeciwko rumuńskim spółkom, a pierwsze z nich trafią na wokandę do końca 2023 roku. 

Zobaczymy zatem, czy sankcje nałożone przez DREAL zostaną uznane przez sędziów za zgodne z prawem i jakie kary zostaną nałożone na firmy” – dodaje związek.

Tagi