TransInfo

Fot. PKP Cargo

Trochę oddechu dla PKP Cargo. Sąd roztoczył nad firmą parasol ochronny

25 lipca Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy podjął decyzję o otwarciu postępowania sanacyjnego (uzdrowieniowego) dla PKP Cargo. Sąd ustanowił dla przewoźnika zarządcę, którym została Izabela Skonieczna-Powałka.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Postępowanie przed sądem zostało zainicjowane przez zarząd spółki.

– Sanacja jest dziś jedyną szansą na uratowanie, przywrócenie konkurencyjności i rozwój w przyszłości – powiedział dr Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo.

W myśl postępowania sanacyjnego zarząd i rada nadzorcza będą nadal funkcjonowały zgodnie ze swoimi kompetencjami.

PKP Cargo, jako podmiot utworzony ustawą, nie posiada zdolności upadłościowej. Niemniej jednak może przestać funkcjonować w przypadku utraty płynności finansowej. Sanacja pozwala również firmie dojść do porozumienia z wierzycielami bez groźby postawienia w stan wymagalności obecnych zobowiązań spółki. Po otwarciu postępowania sanacyjnego nie jest dopuszczalne bowiem skierowanie egzekucji lub wykonanie postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia na majątku dłużnika wchodzącego w skład masy sanacyjnej.

„Otwarcie postępowania sanacyjnego pozwoli, poprzez zmniejszenie kosztów i inne działania restrukturyzacyjne, osiągnąć równowagę finansową. Wówczas wierzycielom przedstawiona zostanie propozycja układowa, a po jej przyjęciu rozpocznie się spłata zobowiązań” – głosi komunikat spółki.

Obecny szef przewoźnika winą za stan firmy obarczył „fatalne zarządzanie przez minione 8 lat”.

Jak podkreśla spółka w komunikacie, między 2014-2024 r. PKP Cargo straciło 90 proc. swojej wartości. W tym samym okresie udział spółki na krajowym rynku przewozów (mierzony pracą przewozową) spadł z 60 proc. do 30 proc.

Obecnie zadłużenie firmy wynosi 5,1 mld zł. Ostatecznym ciosem dla przewoźnika, według obecnego zarządu, była decyzja o skupieniu się od połowy 2022 r. na przewozie węgla z nadbałtyckich portów.

Odbyło się to kosztem porzucenia innych, komercyjnych i rentownych zleceń. Zerwane wówczas kontrakty spowodowały, że klienci odwrócili się od Spółki i już do niej nie wrócili” – głosi komunikat spółki.

Niedawno zarząd przewoźnika ogłosił przeprowadzenie zwolnień grupowych, które obejmą ponad 4 tys. osób w różnych grupach zawodowych. Restrukturyzacja zatrudnienia ma przynieść spółce w skali roku 423,4 mln zł oszczędności.

W 2023 r. przychody z działalności operacyjnej operatora osiągnęły 5, 552 mld złotych, wobec  5, 448 mld złotych w 2022 r. Zysk netto spółki wyniósł 82,10 mln zł wobec 148 mln zł w 2022 r.

Tagi