Między Wrześnią, a Koninem na autostradzie A2 wznowiono prace przy budowie odwodnienia w pasie rozdziału. W związku z tym kierowców czeka kilkumiesięczny slalom.
W zeszłym roku wykonano drenaż na odcinku 10 km od strony Wrześni. Do zrobienia pozostało jeszcze 40 kilometrów.
Obecnie roboty prowadzone są na dwóch 2-kilometrowych odcinkach. Wczoraj zwężenia można było napotkać między Wrześnią a Słupcą oraz punktem poboru opłat w Lądku a węzłem Modła.
Do wykonania drenażu niezbędny jest demontaż barier, dlatego też ze względów bezpieczeństwa wyłączone z ruchu zostały pasy szybkie na obu nitkach autostrady. Kierowcy więc muszą się liczyć z ograniczeniami prędkości i przewężeniami. Prace będą wykonywane na nie więcej niż dwóch i to dość krótkich odcinkach równocześnie. Mają zakończyć się najpóźniej w sierpniu, ale być może uda się wcześniej – informuje Zofia Kwiatkowska, rzecznik Autostrady Wielkopolskiej.
Zaledwie 3 lata temu zmodernizowano ten odcinek autostrady i znów są na nim drogowcy. Jak twierdzi Kwiatkowska obowiązek wykonania drenażu nałożyła na spółkę strona publiczna dwa lata temu, kiedy ten fragment autostrady był już zmodernizowany. Odwodnienie jest po to, by zrobić odpływ dla gromadzącej się nadmiernie wody w pasie rozdziału. Zauważono, że woda zbierając się tam, powoduje degradację nawierzchni – tłumaczy rzeczniczka AW.
Na pozostałych odcinkach autostrady, drenaż został wykonany przy okazji kładzenia drugiej warstwy asfaltu. Jednak między Koninem, a Wrześnią trzeba wykonać go dodatkowo.
Kierowcy podróżujący tym odcinkiem autostrady muszą wykazać się cierpliwości i bacznie obserwować znaki, gdyż zamknięte odcinki mogą się szybko przesuwać w stronę Konina.
Jesienią Autostrada Wielkopolska chce rozpocząć rozbudowę węzła Słupca, a kilka miesięcy później także modernizację zjazdów w Sługocinie.
Autor: Marta Wiśniewska
Źródło: http://www.motofakty.pl/artykul/znowu_slalom_na_autostradzie.html