TransInfo

Takich praw jazdy celnicy jeszcze nie widzieli, czyli jak Rumun chciał wjechać do Polski

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Litewskie służby graniczne zatrzymały niedaleko granicy z Polską obywatela Rumunii, który w trakcie kontroli okazał tzw. dokument fantazyjny – nieistniejący wzór międzynarodowego prawa jazdy. Co ciekawe, na dokumencie widniały oznaczenia Stanów Zjednoczonych i napisy w kilku językach, w tym po polsku.

12 marca funkcjonariusze litewskiej służby granicznej zatrzymali do kontroli na drodze Kowno-Suwałki, niedaleko przejścia granicznego Budzisko-Kalvarija, pojazd z polskimi numerami rejestracyjnymi, kierujący się w stronę Polski. 37-letni kierowca z Rumunii okazał do kontroli dokumenty rejestracyjne pojazdu i międzynarodowe prawo jazdy, które od razu wzbudziły zainteresowanie funkcjonariuszy.

Okazało, że prawo jazdy nie zostało wydane w żadnym konkretnym kraju, choć “udawało” międzynarodowe, wystawione w Stanach Zjednoczonych. Strażnicy wyjaśnili również, że kierowca nigdy nie miał uprawnień do kierowania jakimkolwiek środkiem transportu.

Kara za fałszowanie dokumentów

Za kierowanie pojazdem bez uprawnień Rumun otrzymał 300 euro grzywny. To jednak nie koniec konsekwencji, jakie czekają “kreatywnego” kierowcę. W związku z fałszerstwem i posługiwaniem się nieprawdziwymi dokumentami wobec Rumuna wszczęto postępowanie przedsądowe. Mężczyźnie grozi kara więzienia do 4 lat.

Fot. pasienis.lt

Tagi