Fot. AdobeStock/Fly and Dive

Badanie dotyczące transportu kombinowanego przyniosło niejednoznaczne wyniki. Sporo spraw do poprawy

Badanie przeprowadzone w ubiegłym roku przez Federalny Urząd ds. Logistyki i Mobilności (BALM) wśród firm z niemieckiej branży transportowej i logistycznej oraz wśród załadowców na temat transportu kombinowanego pokazuje mieszane opinie. 

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty
BALM przeprowadził w ubiegłym roku ankietę internetową na zlecenie Federalnego Ministerstwa Cyfryzacji i Transportu (BMDV). Celem było zbadanie sytuacji w transporcie kombinowanym, zidentyfikowanie powodów za i przeciw dla jego zastosowania oraz określenia obszarów wymagających poprawy.

Według Urzędu Federalnego w badaniu wzięło udział łącznie 657 firm logistycznych. W tej grupie 63 procent stanowili dostawcy usług logistycznych, a 37 procent – załadowcy.

Dostawcy usług logistycznych to firmy z następujących gałęzi sektora:

  • transport drogowy towarów (61 proc.),
  • spedycja (24 proc.),
  • transport kolejowy towarów (9 proc.),
  • transport towarowy w żegludze śródlądowej (4 proc.),
  • magazynowanie (2 proc.).

Mieszane wyniki badania 

Około 38 proc. ankietowanych firm z branży transportowo-magazynowej i prawie 45 proc. ankietowanych firm spośród załadowców stwierdziło, że obecnie korzysta z transportu kombinowanego i ocenia go bardziej pozytywnie niż firmy, które obecnie nie są aktywne na tym polu.

Ankietowani jako największą zaletę transportu kombinowanego uznali przyjazność dla klimatu i środowiska. Inne atuty to korzyści kosztowe, przepisy dopuszczające dmc na poziomie 44 ton, wymagania klientów i transport w głąb lądu z portów morskich.

Natomiast ogólnie rzecz biorąc transport kombinowany postrzegany jest neutralnie, zarówno przez badane firmy logistyczne, jak i załadowców. Uważany jest za szczególnie przyjazny dla środowiska i bezpieczny, ale także jednocześnie jako nieelastyczny, czasochłonny, trudno dostępny i niepunktualny.

Udział transportu kombinowanego rośnie

Mierzony w stosunku do całkowitego wolumenu transportu, udział przewozów kombinowanych w 2023 r. wynosił poniżej 25 proc. dla ok. 52 proc. ankietowanych firm logistycznych i około 65 proc. firm załadowczych, które korzystają z tego rodzaju operacji.

Ogólnie udział transportu kombinowanego był wyższy wśród badanych firm logistycznych niż wśród załadowców. Wśród przedsiębiorstw logistycznych jego udział był zgodnie z oczekiwaniami znacznie wyższy w przypadku przedsiębiorstw transportu kolejowego i żeglugi śródlądowej niż firm transportu drogowego i spedycji.

Według ankietowanych firm bezwzględny wolumen transportu kombinowanego wzrósł w ciągu ostatnich 10 lat w ponad połowie przedsiębiorstw (56 proc.), a w niemal co piątej firmie pozostał na tym samym poziomie lub spadł (po 18 proc.).

Patrząc na ostatnie 5 lat, ogólny wzrost wolumenu jest mniejszy. Mając na uwadze przyszły rozwój wolumenów transportu kombinowanego, wzrostu oczekuje się głównie w ciągu najbliższych 10 lat.

Sporo do nadrobienia 

Ponad połowa (59 proc.) wszystkich ankietowanych firm widzi potrzebę poprawy tego rodzaju transportu, zwłaszcza w zakresie zwiększenia punktualności, poprawy stanu i niezawodności infrastruktury kolejowej, ograniczenia kosztów oraz zwiększenia zakresu tras i częstotliwości odjazdów. Prawie 4 proc. nie widzi potrzeby poprawy.

Perspektywy na przyszłość

Jeśli chodzi o przyszły rozwój wolumenów transportu kombinowanego, połowa ankietowanych firm zakłada, że w ciągu najbliższych dwóch lat nie należy spodziewać się żadnych zmian. Jedna na pięć ankietowanych firm spodziewa się wzrostu (22 procent) lub spadku (21 procent) wolumenów.

Jednak im dalej w przyszłość, tym większy będzie spodziewany wolumen przewozów kombinowanych. W ciągu następnych pięciu lat prawie 44 proc. uczestników badania spodziewa się wzrostu, a w ciągu następnych dziesięciu lat prawie 55 procent.

Tagi