To długo wyczekiwany moment dla branży transportowej, bo Mont Blanc pozostaje jednym z kluczowych szlaków tranzytowych łączących Francję i Włochy. Tegoroczne prace – choć uciążliwe – były konieczne, by dostosować obiekt do aktualnych wymogów technicznych i przygotować się do dalszej modernizacji w kolejnych latach.
Końcowe testy bezpieczeństwa wciąż trwają
Operator tunelu informuje, że ponowne uruchomienie ruchu będzie możliwe dopiero po potwierdzeniu pełnej sprawności ponad 800 testowanych funkcjonalności systemów bezpieczeństwa. Weryfikowane są m.in. układy automatycznego wykrywania incydentów, systemy kontroli wentylacji i przepływu powietrza, monitoring kamerowy, przewody pomiaru temperatury oraz oświetlenie.
Znaczna część wyposażenia została wcześniej zdemontowana, aby umożliwić prowadzenie prac w przestrzeniach roboczych, a następnie ponownie zainstalowana i podłączona do centralnego systemu nadzoru LOGOS. To on w czasie rzeczywistym analizuje około 36 tys. punktów danych pochodzących z 12 tys. urządzeń.
Testy rozpoczęły się pod koniec listopada i – jak podaje TMB-GEIE – trwają jeszcze dziś rano. Ich przebieg nadzorują wspólnie zespoły francuskie i włoskie.
Prace renowacyjne dobiegają końca
Tunel został zamknięty 1 września 2025 r. w ramach drugiej eksperymentalnej fazy rehabilitacji sklepienia. Prace prowadzone były bez przerwy, przez 102 dni, zaangażowano ponad 150 pracowników, co przełożyło się na ponad 150 tys. roboczogodzin.
Modernizację skoncentrowano na dwóch odcinkach uznanych za reprezentatywne dla różnych warunków geologiczno-strukturalnych. Zakres działań obejmował wyburzenie i wzmocnienie fragmentów sklepienia, uszczelnienie struktury, prace związane z napływającą wodą oraz montaż 220 prefabrykowanych, wzmocnionych betonowych elementów powłoki.
Łączna wartość inwestycji sięga 21 mln euro, a finansowanie zapewnili wspólnie dwaj koncesjonariusze – ATMB po stronie francuskiej i SITMB po włoskiej.
Sezonowe ograniczenia ruchu nadal obowiązują
Choć tunel ma zostać dziś otwarty, przewoźnicy muszą pamiętać o obowiązujących w regionie zimowych regulacjach. Od 1 listopada do 31 marca na autostradach A40 i A411, na odcinku Vallard–Le Fayet, obowiązuje zmniejszenie prędkości z 130 do 110 km/h, wynikające z Planu Ochrony Powietrza Doliny Arve.
W Górnej Sabaudii w tym samym okresie wymagane jest również obowiązkowe wyposażenie zimowe. Pojazdy muszą mieć opony zimowe lub przewozić łańcuchy bądź skarpety śniegowe – to warunek nie tylko bezpieczeństwa, ale też utrzymania przejezdności dróg w czasie intensywnych opadów.
Ostateczna decyzja jeszcze dziś
Choć TMB-GEIE wskazuje godz. 17 jako planowany moment przywrócenia ruchu, operator podkreśla, że otwarcie zależy bezpośrednio od wyników ostatnich testów i finalnego ćwiczenia bezpieczeństwa. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, transport wróci na jedną z najważniejszych alpejskich arterii tuż przed zimowym szczytem przewozowym.











