Szwedzki producent ciężarówek, który dotychczas stawiał na czysto elektryczny napęd, a w ostatnich dniach poinformował o poszerzeniu oferty o trucki na biodiesel, zapowiedział właśnie produkcję pojazdów na ekologiczny wodór. Testy drogowe wodorowych ciężarówek Volvo mają rozpocząć się w 2026 r., a komercyjna premiera planowana jest na koniec tej dekady. Obecnie prowadzone są już próby w laboratoriach i w samych pojazdach.
Fot. Volvo Trucks
Volvo toruje nową drogę do bezemisyjnego transportu. Producent chce postawić na wodór
Volvo Trucks opracowuje samochody ciężarowe z silnikami spalinowymi zasilanymi wodorem. Wiadomo już, kiedy rozpoczną się testy pojazdów u klientów i seryjna produkcja.
Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
Samochody ciężarowe z silnikami spalinowymi zasilanymi zielonym wodorem zamiast paliwami kopalnymi są według producenta sposobem na zmniejszenie emisji CO2. Ciężarówki na wodór sprawdzą się szczególnie na dłuższych dystansach oraz w obszarach, w których infrastruktura ładowania lub czas ładowania akumulatorów jest ograniczona” – wyjaśnia producent w oficjalnym komunikacie.
Wodorowe trucki mają uzupełnić ofertę Volvo obejmującą inne ekologiczne opcje, takie jak elektryczne ciężarówki z akumulatorem, elektryczne ciężarówki z ogniwami paliwowymi i ciężarówki zasilane paliwami odnawialnymi, takimi jak biogaz i HVO (uwodorniony olej roślinny).
Samochody ciężarowe, w których pozostaje tradycyjny silnik spalinowy, ale napędzane wodorem, będą miały takie same osiągi i niezawodność jak nasze ciężarówki z silnikiem Diesla, ale z dodatkową korzyścią w postaci możliwości zerowej emisji CO2 netto. Będą cennym uzupełnieniem naszych akumulatorowo-elektrycznych samochodów ciężarowych, które są dostępne na rynku od kilku lat – zauważa Jan Hjelmgren, globalny menedżer produktu odpowiedzialny za jakość w Volvo Trucks.
Według deklaracji producenta samochody ciężarowe Volvo z silnikami spalinowymi zasilanymi ekologicznym wodorem będą w stanie wygenerować zerową emisję CO2 netto, jeśli będą wykorzystywać odnawialne HVO jako paliwo zapłonowe. Zgodnie z nowymi unijnymi normami emisji CO2 pojazdy te będą one klasyfikowane jako ZEV (pojazdy o zerowej emisji). Dodatkowo silniki spalinowe napędzane wodorem również emitują niewielkie ilości tlenków azotu i cząstek stałych
Potrzebne są różne opcje
Według Jana Hjelmgrena dekarbonizacja transportu możliwa jest w oparciu o różne technologie napędowe.
Oczywiste jest, że do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla z transportu ciężkiego potrzebnych jest kilka technologii. Prowadzimy działalność globalną i musimy oferować naszym klientom wiele różnych rozwiązań mających na celu redukcję emisji dwutlenku węgla. Klienci mogą wybrać rozwiązanie w oparciu o zadania transportowe, dostępną infrastrukturę i cenę zielonej energii – mówi Jan Hjelmgren.
Samochody ciężarowe Volvo z silnikami spalinowymi napędzanymi wodorem będą wykorzystywać technologię bezpośredniego wtrysku paliwa pod wysokim ciśnieniem (HPDI), polegającą na wtryskiwaniu niewielkiej ilości paliwa zapłonowego pod wysokim ciśnieniem, aby umożliwić zapłon samoczynny przed dodaniem wodoru. Zaletami tej technologii jest wyższa efektywność energetyczna przy niższym zużyciu paliwa i
Grupa Volvo podpisała umowę z Westport Fuel Systems w sprawie utworzenia spółki joint venture korzystającej z technologii HPDI. Rozpoczęcie działalności joint venture zaplanowano na drugi kwartał 2024 roku, po sfinalizowaniu transakcji. Zakończenie transakcji uzależnione jest od uzyskania zgód organów regulacyjnych.