W latach 2010-2015 liczba śmiertelnych wypadków na drogach w UE spadła o 17 proc. Zgodnie z opinią ekspertów Grupy Raben Polska, w dużym stopniu przyczynili się do tego producenci pojazdów ciężarowych, którzy wyposażają swoje auta w coraz bardziej zaawansowane systemy bezpieczeństwa.
Bezpieczeństwo bierne
Bezpieczeństwo bierne to cechy pojazdu, które mają zapewnić maksymalną ochronę uczestnikom wypadków drogowych, np. pasażerom. Są to pasy, poduszki, konstrukcje nadwozia itd. Ich ilość jest imponująca, choć zgodnie z szacunkami, aż 1/5 rannych lub zabitych w wypadkach drogowych stanowią pasażerowie ciężarówek. Czy to oznacza, że bezpieczeństwo bierne w pojazdach ciężarowych gra rolę drugoplanową? Zapytaliśmy o to specjalistów z Volvo Polska Sp. z o.o.
Marcin Majak, RT Marketing Manager, Volvo Group Trucks”
Informacja o tym, że bezpieczeństwo bierne schodzi na dalszy plan, to duże niedopowiedzenie. W myśl zasady, że lepiej zapobiegać, niż leczyć, oczywistym jest, że firmy starają się wprowadzić jak najwięcej systemów zapobiegających kolizjom drogowym. Podstawą do wykreowania tego nieprawdziwego stwierdzenia może być też fakt, że o ile ciężarówka nie zderzy się z drugą bądź nie uderzy w jakiś nieruchomy duży przedmiot, to kierowca wychodzi z niej bez większego uszczerbku na zdrowiu”.
Pomimo tego, że współczesne ciężarówki wyposażone są w zaawansowaną technologię i liczne dodatkowe zabezpieczenia jak nowoczesne fotele, systemy zagłówków czy wygodne pasy bezpieczeństwa, przechodzą one dodatkowe testy wytrzymałościowe. Nawet teraz, kiedy, jak opowiada Marcin Majak, w kabinach ciężarówek trudno się doszukać stref zgniotu kontrolowanego (strefa w pojeździe, która w chwili zderzenia ulega deformacji i pochłania dużą część energii pojazdu).
Testy wytrzymałościowe kabin ciężarówek mają docelowo chronić życie kierowcy i zapewnić mu przestrzeń przetrwania po tym, jak kabina zostanie zmiażdżona w trakcie zderzenia”, – opowiada M. Majak.
Testy wytrzymałości
Przedstawiciel Volvo Group konstatuje, że zintegrowane zagłówki lub pasy bezpieczeństwa to “standard współczesnej ciężarówki”.
Co ciekawe, wszystkie pasy w nowych pojazdach Renault Truck mają kolor czerwony z tego powodu, że to pomaga dodatkowo zdopingować kierowców do ich zapinania. Chodzi oczywiście o to, żeby służby czy właściciele firm transportowych mogły już z daleka zweryfikować, czy kierowca korzysta z pasów.
Bezpieczeństwo czynne
Największą pomoc w zakresie bezpieczeństwa czynnego (np. w monitorowaniu martwych punktów) okazują kierowcom systemy elektroniczne. Nowe modele pojazdów posiadają zaimplementowane liczne czujniki ruchu, alarmujące o zbliżającej się przeszkodzie, kamery cofania, doświetlające światła skrętu, inteligentne systemy hamowania awaryjnego (Advanced Emergency Braking System, w skrócie AEB) itd.
Hiszpański raport ”Bezpieczeństwo i mobilność w transporcie towarów” wskazuje na to, że transport drogowy wyróżnia się największą liczbą wypadków (w porównaniu do innych rodzajów transportu). Badania wykazują, w 74 proc. wypadków z udziałem ciężarówki bierze udział również inne auto, zderzające się z nią czołowo lub bocznie.
W związku z powyższym układ hamulcowy pojazdu jest kwestią priorytetową dla producentów ciężarówek. Eksperci z Grupy Raben Polska wyróżniają najważniejsze systemy hamowania:
EBA (Emergency Brake Assist) – system przygotowuje się do hamowania w momencie, kiedy wykrywa zagrożenie na drodze. O przeszkodzie ostrzega sygnałem dźwiękowym.
EBS (Electronic Brake System) – przenosi siłę hamowania, co pozwala na szybsze naciśnięcie hamulca.
EBL (Electronic Brake Force Limitation) – system dostosowuje siłę hamowania do każdej osi ciężarówki.
ASR/TCS/ATC (Anti-Slip Regulation/ Traction Control System/Automatic Traction Control) – system, który podczas ruszania i przyspieszania na śliskich drogach eliminuje poślizg napędowy kół.
ESP/ESC/VSC (Electronic Stability Program/Electronic Stability Control/Vehicle Stability Control) – przeciwdziała podsterowności i nadsterowności pojazdów ciężarowych.
RSC (Roll Stability Control) – stabilizuje przechyły nadwozia i chroni zestaw przed przewróceniem się.
TSA (Trailer Swing Assist) – zachowuje stabilność przyczepy.
TPM (Tyre Pressure Monitoring) – monitoruje ciśnienie w kołach.
Czy ilość oznacza jakość?
O skuteczności powyższych systemów opowiada Dariusz Wojdas – mgr inż mechaniki o specjalności samochodowej, konstruktor i ekspert od samochodów z napędem 4×4 (w tym ciężarowych).
Jednoznaczne stwierdzenie, czy powyższe systemy są skuteczne, czy nie, jest niemożliwe. W niektórych warunkach polepszają bezpieczeństwo, a w niektórych wręcz odwrotnie i nie ma tu większego znaczenia, czy są to samochody osobowe, czy zestawy ciężarowe o DMC powyżej 40 ton”, – mówi ekspert.
Podaje przykład: ABS/ESP będą działać bez zarzutu tylko wtedy, jeśli ładunek zostanie odpowiednio rozmieszczony pomiędzy osie. W praktyce, jak wiadomo, idealne rozmieszczenie ładunku jest bardzo trudne lub wręcz niemożliwe.
Ogromne znaczenie ma również kwestia przeszkoleń kierowców i ich znajomość takich systemów. Tymczasem w większości przypadków kierowcy nie mają pojęcia, jakie systemy posiadają ich zestawy (potrzebna jest specyfikacja zakupu samochodu, do której pracownicy zazwyczaj nie mają dostępu).
Dobrze, że takie systemy są w ciężarówkach, ale kierowca powinien mieć świadomość, że wszystko i tak zależy od niego”, – konstatuje Wojdas.
Więcej o układach hamulcowych można przeczytać w e-booku „Innowacje techniczne wprowadzane w XXI wieku” (rozdział Bezpieczeństwo czynne, strona 5).
Nowoczesne technologie bez wątpienia znacznie poprawiają poziom bezpieczeństwa na drogach, ale jednocześnie stanowią zagrożenie uśpienia czujności kierowców. Można jednak temu zapobiec, na przykład dzięki wspomnianym w tekście czerwonym pasom lub tzw. inteligentnym ubezpieczeniom (connected insurance), zachęcającym kierowców do bezpiecznej jazdy.