Odsłuchaj ten artykuł
Fot. MAN
YMS, czyli jak zaplanować okna załadunku i rozładunku
Planowanie dokowania jest kłopotliwe, szczególnie wówczas, gdy robi się to tylko przez telefon i e-mail. Wykorzystanie rozwiązań informatycznych takich jak YMS, pozwala zaoszczędzić 60-90 proc. czasu. Dotyczy to zarówno planistów, jak i dostawców oraz przewoźników. Praktyka pokazuje, że czas oczekiwania na za- lub rozładunek zmniejszyć się może nawet o 40-70 proc.
Planowanie okien czasowych dla załadunku i rozładunku pojazdów, pozwala lepiej wykorzystać zasoby i minimalizować ryzyko „korków”. YMS-y (Yard Management System) przychodzą w sukurs gospodarzom terminali.
Lista korzyści z planowania okien czasowych jest dość długa. Łańcuch dostaw staje się bardziej przejrzysty, a zainteresowani mogą dokładnie monitorować, która ciężarówka jest ładowana/rozładowywana. Mogą również sprawdzić, czy operacje odbywające się w danym doku są zgodne z harmonogramem. Sam harmonogram może uwzględniać występujące w terminalu obciążenia, co jest kluczowe dla przygotowania odpowiedniej obsady pracowników (nie tylko załoga ładująco- wyładowcza, ale także osoby zajmujące się np. komisjonowaniem czy kompletacją). Dostawy przychodzące i wysyłki mogą być rozłożone równomiernie w ciągu dnia, aby wyeliminować szczyty i zatory komunikacyjne.
YMS-y są stosowane coraz powszechniej, szczególnie przydają się w firmach, które obsługują wiele pojazdów, gdzie poszczególnych operacji jest relatywnie dużo.
“Okna czasowe” to rozwiązanie, które zastosowano w takich firmach w Polsce jak: ABB, Arctic Paper, Lisner, Neuca, PCC Rokita, Swiss Krono. Jakub Warda, doradca ds. rozwiązań IT dla logistyki z Logintegra podkreśla w rozmowie z “TOP Logistyk”, że klienci korzystający z aplikacji to firmy, które na dobę obsługują od kilkunastu do kilkuset samochodów. To potwierdza, że potrzeba wdrożenia podobnych rozwiązań zaczyna być widoczna, gdy rośnie liczba przewoźników i dostawców. A także wtedy, gdy pojawiają się dodatkowe magazyny, w których konieczne jest precyzyjne zaplanowanie harmonogramu pracy.
– Warto rozważyć wdrożenie systemu do zarządzania awizacjami, gdy pojawiają się takie utrudnienia jak nierównomiernie obciążony magazyn, kolejki samochodów przed magazynem, brak możliwości mierzenia terminowości przewoźników/dostawców, utrudniona komunikacja z wszystkimi uczestnikami procesu od kierowcy, przez działy zaopatrzenia, logistyki, handlu, produkcji, czy portiernię na bramie wjazdowej. W firmach, które obsługują po kilka aut na dobę, prawdopodobnie podobne utrudnienia nie występują lub można rozwiązać je w inny sposób niż wdrażając rozwiązanie informatycznego – mówi Jakub Warda.
YMS rejestruje wszystkie wjazdy i wizyty
Zdaniem dostawcy Qguar YMS, o wdrożeniu systemu tej klasy należy myśleć przede wszystkim w momencie wzmożonej liczby operacji na styku placu manewrowego z infrastrukturą przemysłową lub magazynową.
Narzędzie pomaga w zarządzaniu podwórzem i otoczeniem zakładu; zarządzaniu parkingiem i portiernią; zarządzaniu ruchem pieszych i pojazdów. Komunikacja z oczekującymi kierowcami może odbywać się w sposób automatyczny, przez generowanie wezwań (sms, e-mail, tablice świetlne) z informacją o miejscu docelowym. System integruje się z takimi urządzeniami jak wagi (ważenie przy wjeździe/wyjeździe – obliczanie różnicy) czy szlabany. Wbudowane raportowanie pozwala uzyskać informację m.in. o zadaniach realizowanych w trakcie wizyty, czasie ich realizacji oraz zgodności rzeczywistego terminu wizyty z planowanym. Każda wizyta na terenie zakładu jest rejestrowana.
YMS prowadzi pełną ewidencję wszystkich kierowców, osób towarzyszących i innych gości odwiedzających teren zakładu, rejestruje również wszelkie aktywności jakie podczas wizyt generują goście i środki transportu. Użytkownik ma pełną wiedzę o osobach oraz środkach transportu, przebywających w danym momencie na terenie przedsiębiorstwa.
Definiując w systemie infrastrukturę przestrzenną oraz wyposażając gości (pojazdy) w odpowiednie identyfikatory elektroniczne, można określić dokładne miejsce ich pobytu. System współpracuje z różnymi urządzeniami bądź systemami zewnętrznymi, poza wagami i szlabanami są to: tablice świetlne, telefony komórkowe, monitory lub np. urządzenia pracujące w technologii RFID.
Weryfikacja podstawianych aut jest szybsza i bezpieczniejsza. Idzie też o pieniądze, można zmniejszyć liczbę nadgodzin dla pracowników magazynu, a także wyeliminować koszty wynikające z przetrzymywania samochodów. Można dokładnie monitorować terminowość przewoźników i dostawców, a także mierzyć wydajność i czas obsługi poszczególnych zamówień przez pracowników magazynu.
Obsługa na placu manewrowym według priorytetu
Podobnie o walorach YMS wypowiadają się specjaliści z Consafe Logistics. W YMS Collect plac manewrowy jest podzielony na obszary parkingowe, w których w zależności od wymagań klienta mogą, ale nie muszą być wyodrębnione miejsca parkingowe. Lokalizacja parkingowa jest przydzielana automatycznie, zanim dojdzie do zadokowania jednostki. Gdy tylko dok staje się dostępny, system automatycznie tworzy zadanie podstawienia do niego jednostki ładunkowej. Zadanie tworzone dla ciągnika manewrowego na placu jest kolejkowane zgodnie z priorytetem nadanym przez system. Pracownik manewrujący ciągnikiem, wykonuje zadania w kolejności wyznaczonej przez priorytet. System minimalizuje puste przebiegi przez wybór kolejnej aktywności blisko zakończenia poprzedniej.
Istotną funkcjonalnością pozwalającą wyświetlić liczbę zaparkowanych jednostek ładunkowych w podziale na typ lub przynależność do przewoźnika jest pula naczep. Przewoźnik otrzymuje e-mail z zestawieniem swoich jednostek ładunkowych, dzięki czemu może zidentyfikować niedobór bądź nadmiar naczep na placu, oraz zorganizować odpowiednie transporty.
Foto: MAN