Wyprzedzające się samochody ciężarowe – oj sporo można ostatnio na ten temat przeczytać we wszystkiego rodzaju mediach. W ostatnich dniach polskie portale motoryzacyjne teraz po raz kolejny sięgnęły po ten temat, powołując się na wyrok z Nadrenii-Westfalii. Fakty są jednak takie, że wyrok ten nie jest żadną nowością, o sprawie głośno było w 2009 roku, a i od 1994 roku funkcjonują pewne normy, opisane poniżej.
Jeśli nasz manewr wyprzedzania trwa powyżej 45 sekund, a my nie jedziemy co najmniej 10 km/h szybciej od wyprzedzanego pojazdu, niemiecki policjant może w przypływie bardzo złego humoru wręczyć nam mandat w wysokości 80 euro, oczywiście za utrudnianie ruchu. Inna sprawa, że skoro normy te zostały podane sąd już dłuższy czas temu, a jednocześnie autostradowe wyprzedzanie ciężarówką w czasie krótszym niż 45 sekund to prawdziwa rzadkość, wszystko to okazuje się być przykładem po prostu martwego prawa.
Źródło: 40ton.net
Autor: Bartłomiej Nowak
