Fot. Wikiemdia/Vladimir Menkov CC SA 3.0

Zamieszania wokół Tyrolu ciąg dalszy. Bruksela krytykuje odprawy, a Austriacy planują kolejne ograniczenia dla ciężarówek

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Odprawy blokowe naruszają unijną swobodę przepływu usług i towarów, mimo to Tyrolczycy zwiększyli w tym roku ich liczbę. Niemcy złożyły skargę na Austrię do Trybunału Sprawiedliwości UE, a stanowisko w tej sprawie zajęła unijna komisarz transportu Violeta Bulc. Odprawy to jednak nie jedyna kłoda pod nogi europejskich przewoźników.

Już w  kwietniu zeszłego roku po interwencji bawarskich przewoźników unijna komisarz ds. transportu Violeta Bulc upomniała Austriaków, by ograniczyli liczbę odpraw. Komisja Europejska uznała wówczas to rozwiązanie za “nieproporcjonalne i mało pomocne”. 

Przypomnijmy, że w 2018 r. Tyrolczycy zorganizowali łącznie 26 odpraw blokowych i mimo upomnień z Brukseli w 2019 r. podnieśli ich liczbę do 32, a z początkiem czerwca zdecydowali o jeszcze jednym dodatkowym terminie.Odprawy blokowe, czyli przepuszczanie przez granicę maksymalnie 300 ciężarówek na godzinę, niemal za każdym razem powodują wielokilometrowe kolejki na bawarskiej autostradzie. W związku z tym Niemcy przygotowują skargę na Austrię do Trybunału Sprawiedliwości UE. Głos w tej sprawie zabrała też ponownie Violeta Bulc. 

Poinformowaliśmy odpowiednie urzędy w Austrii o tym, że nie zgadzamy się na tak częste stosowanie tego rozwiązania” – czytamy w piśmie komisarz przesłanego do rządów niemieckiego i włoskiego. Włosi i Niemcy wystosowali wspólnie pismo do Komisji Europejskie, w którym skarżą się na poważne utrudnienia związane z odprawami w Brenner.

“Naszym zdaniem stosowanie takiego rozwiązania jest uzasadnione jedynie w sytuacjach awaryjnych, by uniknąć zatoru na autostradzie. Jeśli odprawy są stosowane za każdym razem, gdy urzędy w Tyrolu oczekują zwiększonego ruchu drogowego, to mamy do czynienia z nieproporcjonalnym działaniem” – kontynuuje Violeta Bulc. 

Zakaz tranzytu 

Pod koniec czerwca Tyrol wprowadził zakaz tranzytu na drogach lokalnych w obszarze metropolitalnym Innsbrucku i Wipptal. Z dróg tych bowiem kierowcy w sezonie letnim korzystają częściej, by uniknąć korków na autostradach lub opłat drogowych. Rząd Tyrolu podjął tę decyzję z myślą o mieszkańcach mniejszych miejscowości, w których natężenie ruchu wzrosło w związku omijaniem przez kierowców autostrad. Zakaz obowiązuje do 14 września we wszystkie soboty i niedziele (od godz. 7 rano w sobotę do godz. 19 w niedzielę).

Dodatkowo z początkiem lipca Günther Platter, szef tyrolskiego rządu, zapowiedział, że zakazem tranzytu objęte zostaną kolejne drogi niższych kategorii – w okręgach Reutte i Kufstein. Będą one obowiązywały w tych samych godzinach od najbliższego weekendu (6-7 lipca). 

Należy pamiętać, że również od 6 lipca na autostradach w tym regionie będzie obowiązywał dodatkowy letni zakaz ruchu ciężarówek.

Ograniczenie obejmuje pojazdy powyżej 7,5 t i obowiązuje on na autostradach:

– Inntalautobahn A 12,

– Brennerautobahn A 13.

Dalsze informacje o zakazie znajdziecie w naszym artykule na ten temat.

Rozszerzenie sektorowego zakazu ruchu ciężarówek

Jakby odpraw i zakazów było mało, Tyrol szykuje się również do rozszerzenia sektorowego zakazu ruchu ciężarówek na A12 o kolejne grupy towarów. Pierwotnie zaostrzone przepisy miały wejść w życie 1 października br., jednak według doniesień austriackich mediów najprawdopodobniej stanie się to z opóźnieniem – dopiero 1 stycznia 2020 r. 

Aktualnie po autostradzie Inntal pojazdy powyżej 7,5 t nie mogą przewozić towarów z 8 następujących grup:

– odpady wymienione w Europejskim Katalogu Odpadów;

– kamienie, ziemia, gruz;

– okrąglaki (drewno) i kora korkowa;

– pojazdy silnikowe (motorowery, motocykle, quady, samochody osobowe, samochody ciężarowe do 3,5 t);

– rudy metali nieżelaznych i żelaza;

– stal, z wyłączeniem stali zbrojeniowej i budowlanej dla zaopatrzenia placów budowy;

– marmur i trawertyn;

– płytki ceramiczne.

Od 1 stycznia zakazem objęte zostaną kolejne grupy towarów:

– papier i karton, 

– wapno i gips, 

– rury, przewody rurowe i profile drążone,

– zboża,

–  płynne produkty ropopochodne.

To jednak nie wszystko sektorowy zakaz ruchu obejmie w przyszłym roku również ciężarówki spełniającę normę emisji spalin Euro 6. Wyjątek będą stanowiły jedynie trucki Euro 6 wyposażone w technologię 6D.

Fot. Wikiemdia/Vladimir Menkov CC SA 3.0

Tagi