6,3 tys. zł netto dla kierowcy międzynarodowego z prawem jazdy kat. C+E, 6,1 tys. netto dla kierownika magazynu – to przykładowe, przeciętne zarobki w sektorze TSL. Eksperci przekonują, że „w żadnej innej branży zainteresowanie pracownikami nie zwiększało się tak szybko”.
Już dwa lata temu liczba pracowników w sektorze TSL przekroczyła pół miliona. A zapotrzebowanie na nich wciąż rośnie. W pierwszym półroczu 2018 r. aż o 6,6 proc. wzrosło zatrudnienie w sektorze transportu i gospodarki magazynowej.
W 2018 roku firmy z sektora transportu, spedycji i logistyki (TSL) zmieściły na Pracuj.pl ponad 27 tysięcy ogłoszeń – podaje ogólnopolski serwis rekrutacyjny.
I określa przeciętne zarobki, jakie oferowane są kierowcom i magazynierom. Ci pierwsi, w zależności od uprawnień, mogą dostać od 3,9 tys. do 6,2 tys zł na rękę. Kierowcy międzynarodowi, z dużym doświadczeniem, otrzymają nawet 8 tys. złotych netto (licząc ze wszystkimi dodatkami).
To ponad dwa razy więcej, niż przeciętne wynagrodzenie w Polsce w 2018 roku – mówi Artur Kobyliński, ekspert ds. wynagrodzeń Pracuj.pl.
Infografika: Pracuj.pl
Magazynierzy tymczasem, wedle danych zebranych przez portal, w zależności od stanowiska otrzymają od 2,5 tys. zł netto, do 6,1 tys.
Najlepiej zarabiający brygadziści magazynu otrzymują pensję w wysokości 4400 zł netto. To prawie dwa razy więcej, niż przeciętne zarobki pakowacza pracującego na magazynie, nie mającego zazwyczaj dodatkowych uprawnień i dużego doświadczenia – Kobyliński podaje jeden z wyraźniejszych przykładów.
Pracodawcy szukają na potęgę
Podobne, choć mniej spektakularne dane podaje Główny Urząd Statystyczny. Wynika z nich, że w samym tylko styczniu 2019 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze transport i gospodarka magazynowa wzrosło do 4440,66 zł brutto (czyli około 3160 zł netto, przy umowie o pracę). Dla porównania – w całym sektorze przedsiębiorstw (zatrudniających powyżej 9 osób) w tym samym czasie wynosiło ono 4931,80 zł brutto (czyli 3502 zł netto).
Wzrosło również zatrudnienie specjalistów z TSL – o 5,3 proc. Tym samym transport i gospodarka magazynowa były jednym z głównych działów w sektorze przedsiębiorstw, potrzebujących nowych pracowników. Podobnie było w budownictwie (wzrost zatrudnienia o 5,6 proc.), informacji i komunikacji (o 6,4 proc.), zakwaterowaniu i gastronomii (o 7,5 proc.) oraz w działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (o 8,7 proc.).
Fot. Flickr/PIVISO/public domain
