Po nowelizacji przepisów trudniej będzie potrącić przewoźnikowi szkodę z wynagrodzenia za usługi transportowe

Ten artykuł przeczytasz w 6 minut

W praktyce nie jest sytuacją odosobnioną, że w przypadku szkody w towarze wierzytelność zleceniodawcy jest potrącana z wynagrodzenia przewoźnika. Dochodząc całej kwoty należności w postępowaniu cywilnym, w przypadku skutecznego podniesienia zarzutu potrącenia przez pozwanego, przewoźnik ryzykuje przegranie sprawy. Od 7 listopada 2019 r. możliwość takiej obrony pozwanego w postępowaniu sądowym będzie znacznie ograniczona.

Przyjmijmy hipotetyczną sytuację – w trakcie transportu doszło do uszkodzenia towaru, natomiast wysokość szkody nie została jeszcze ustalona. Przewoźnik nie bierze na siebie odpowiedzialności za szkodę (w całości lub w części), dlatego też w następstwie wykonania zlecenia wystawia fakturę VAT za usługę transportową w pełnej, umówionej wysokości. Zleceniodawca informuje przewoźnika w reklamacji o wstrzymaniu płatności lub obciąża go za szkodę na podstawie noty obciążeniowej. Transport ten nie był jedynym wykonanym przez przewoźnika. Wcześniej przewoźnik wykonał dla zleceniodawcy kilka przewozów, za które nie otrzymał wynagrodzenia. 

Mając na uwadze brak płatności za wykonane zlecenia transportowe przewoźnik pozwał zleceniodawcę o zapłatę. Do tej pory, o ile sprawa nie toczyła się w postępowaniu uproszczonym, tj. o wartości przedmiotu sporu nie wyższej niż 20 tys. zł, to pozwany zleceniodawca mógł obronić się przed żądaniem pozwu wysuniętym przez przewoźnika składając zarzut potrącenia wszystkich wierzytelności przysługujących przewoźnikowi z roszczeniem o zapłatę odszkodowania, które mu, w jego ocenie, przysługuje z uwagi na szkodę w przewożonym towarze. W takim wypadku sąd badał w postępowaniu, czy roszczenie odszkodowawcze jest zasadne, jaka jest wysokość szkody oraz czy przewoźnik ponosi winę za zdarzenie powodujące szkodę.

Od 7 listopada 2019 r. zleceniodawca będzie mógł potrącić w postępowaniu sądowym szkodę tylko wobec wierzytelności przewoźnika za wykonanie usługi transportowej, w trakcie której doszło do powstania szkody w towarze.

Zarzut potrącenia – ważne zmiany

Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego wprowadza daleko idące zmiany w procedurze cywilnej, w tym również w zakresie możliwości podniesienia zarzutu potrącenia przez pozwanego. Wskazać należy, że zarzutu potrącenia nie należy mylić z oświadczeniem o potrąceniu w rozumieniu materialnoprawnym, tj. składanym drugiej stronie poza postępowaniem cywilnym. Co zatem wprowadza wymieniona wyżej nowelizacja?

Przede wszystkim dodaje nowy przepis, tj. art. 2031 Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym podstawą podnoszonego zarzutu potrącenia może być tylko wierzytelność pozwanego z tego samego stosunku prawnego, co wierzytelność dochodzona przez powoda, chyba że wierzytelność pozwanego jest niesporna lub uprawdopodobniona dokumentem niepochodzącym wyłącznie od pozwanego.

Mając na uwadze powyższe przyjąć należy, że celem ustawodawcy było przyspieszenie rozpoznawania spraw cywilnych poprzez wprowadzenie ogólnej zasady, iż obie wierzytelności zgłoszone do potrącenia muszą wynikać z tego samego stosunku prawnego. Dla przykładu – przewoźnik nie może w procesie podnieść zarzutu potrącenia wierzytelności wynikającej z innej umowy przewozu niż dochodzona przez powoda. Mówiąc wprost – wierzytelności muszą wynikać z tej samej umowy.

Certyfikat kompetencji zawodowych przewoźnika

Wyjątek i ograniczony termin na zgłoszenie

Jednocześnie ustawodawca przewidział wyjątek od wspomnianej zasady, tj. gdy wierzytelność pozwanego jest niesporna lub uprawdopodobniona dokumentem niepochodzącym wyłącznie od pozwanego. Co należy przez to rozumieć? O ile pojęcie niesporności nie budzi żadnych wątpliwości praktycznych, o tyle uprawdopodobnienie wierzytelności pozwanego dokumentem niepochodzącym wyłącznie od pozwanego może już nastręczać problemów.

Dokument niepochodzący wyłącznie od pozwanego to dokument wytworzony wspólnie przez powoda i pozwanego lub przez osobę trzecią. Dlatego też niewystarczającym dokumentem jest faktura VAT, która jest niezaakceptowana i dotyczy innej umowy, ponieważ pochodzi wyłącznie od pozwanego, a wtedy nie może być zgłoszona do potrącenia. Przez dokument należy rozumieć zarówno dokumenty w postaci cyfrowej jak i pisemnej (oraz jej pochodnych).

Znacząco został ograniczony także termin na zgłoszenie zarzutu potrącenia. Dotychczasowe przepisy w zasadzie w żaden sposób nie ograniczały czasowo możliwości podniesienia zarzutu potrącenia wierzytelności przez pozwanego. Nowelizacja stanowi, że zarzut potrącenia wierzytelności, pod rygorem jego bezskuteczności, może zostać zgłoszony nie później niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy (a więc zasadniczo w pierwszym piśmie procesowym pozwanego) albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna (dotyczy to sytuacji, gdy dzień wymagalności wierzytelności nastąpił już po wdaniu się w spór przez pozwanego).

Należy także pamiętać, aby zarzut potrącenia został podniesiony w piśmie procesowym, do którego znajdują odpowiednie zastosowanie przepisy wskazujące wymogi formalne pozwu. Pismo takie nie podlega opłacie.

Analogiczna sytuacja w świetle znowelizowanych przepisów

Przyjmijmy, że szkoda wyniosła 10 tys. zł, wynagrodzenie za przewóz z którym szkoda była związana wynosiło 5 tys. zł, a całość wierzytelności przewoźnika wyniosła 25 tys.zł.

Jeżeli pozwany zleceniodawca podniósł by zarzut potrącenia ze wszystkimi wynagrodzeniami przewoźnika z tytułu przewozów z niezależnych od siebie umów i zarzut ten zostałby uznany przez sąd za skuteczny, potrącona kwota wyniosłaby maksymalnie 5 tys. zł, a nie jak dotychczas 10 tys. zł. W związku z czym sąd zasądził by dalsze 20 tys. zł na rzecz przewoźnika i stosunkowo do procentowego stopnia wygranej rozłożył koszty procesu na strony. 

Pamiętać należy, że samo ograniczenie możliwości podnoszenia zarzutu potrącenia nie przesądza o tym, że pozostała kwota wierzytelności nie została potrącona w sposób skuteczny. Orzeczenie w którym sąd uznaje za zasadny bądź niezasadny zarzut potrącenia w tym zakresie nie korzysta z przymiotu powagi rzeczy osądzonej (res iudicata). Dlatego też zleceniodawca będzie mógł dochodzić pozostałej kwoty jako powód w procesie cywilnym od przewoźnika, a w przypadku nieuznania zarzutu za zasadny w procesie z powództwa przewoźnika nawet całości wierzytelności stanowiącej odszkodowanie. 

Zleceniodawca będzie mógł również podnieść zarzut potrącenia pozostałej (lub nawet całej) kwoty w powództwie przeciwegzekucyjnym w przypadku egzekucji z wniosku przewoźnika-wierzyciela.

Fot. Pixabay/succo

Tagi