Odsłuchaj ten artykuł
Brytyjczycy będą karać mandatami za nocleg w kabinie źle zaparkowanej ciężarówki
DVSA zapowiada w komunikacie wprowadzenie mandatów za spędzenie 45-godzinnej pauzy w kabinie ciężarówki zaparkowanej w nieodpowiednim miejscu. Kierowcy będą karani od 1 listopada. Na razie za wykroczenie Brytyjczycy przewidują 300 funtów (ok. 1,4 tys. zł). Kwota ta jednak może ulec zmianie.
Zgodnie z informacją brytyjskiej Agencji ds. Kierowania i Standardów Pojazdów (DVSA), od 1 listopada tego roku funkcjonariusze agencji mają karać mandatem w wysokości 300 funtów kierowców, którzy “tygodniową pauzę spędzą w kabinie ciężarówki w miejscach, gdzie może to stwarzać problemy”.
“Przykładowo, jeśli kierowca ciężarówki spędzi przerwę w kabinie ciężarówki w zatoczce” – wyjaśnia agencja.
Informacja o karach wzbudziła wiele kontrowersji, dlatego szef DVSA, Gareth Llewellyn, na prośbę brytyjskiego związku transportowego RHA objaśnił szczegółowo, w jakich sytuacjach kierowcy będą karani. Zgodnie z jego oświadczeniem, agencja będzie nakładać sankcje tylko na kierowców odbierających tygodniowy 45-godzinny odpoczynek w ciężarówce zaparkowanej na lub w pobliżu dróg publicznych, w zatoczkach i miejscach bez zaplecza sanitarnego.
Truckerzy wciąż będą mogli zatem spędzić nocleg w kabinie, jednak musi on się w całości odbyć w miejscu do tego odpowiednim.
Dyrektor generalny RHA, Richard Burnett wypowiedział się na temat nowych regulacji. Jego zdaniem całkowity zakaz spędzania odpoczynku w kabinie byłby zły, jego wpływ na działalność brytyjskich przewoźników byłby katastrofalny.
– Problem, z jakim mamy do czynienia, to spędzanie przez kierowców odpoczynku w miejscach nieodpowiednich lub niedozwolonych, w których nie ma odpowiednich warunków. To złe dla społeczeństwa, reputacji branży, zdrowia i bezpieczeństwa truckerów i innych użytkowników ruchu – dodał Burnett.
Kwota mandatu może wzrosnąć
Kary dla zagranicznych kierowców śpiących w kabinach ciężarówek przy drogach mogą wzrosnąć do 3 tys. funtów. Rząd rozważa znaczną podwyżkę mandatów dla zagranicznych przewoźników, którzy ignorują przepisy dotyczące regularnego tygodniowego odpoczynku.
Jesse Norman, podsekretarz stanu w brytyjskim Ministerstwie Transportu oznajmił parlamentarzyście z hrabstwa Kent, Gordonowi Hendersonowi, że kary za spędzenie regularnego tygodniowego odpoczynku w niewłaściwym miejscu mogą wzrosnąć z 300 (ok. 1,4 tys. zł) do 3 tys. funtów (ok. 14 tys. zł).
Rząd rozważa podwyżkę po skargach brytyjskich przewoźników. Według nich, wysokość mandatów w Wielkiej Brytanii jest nieproporcjonalna w porównaniu z grzywnami w innych krajach Europy – informuje portal kentonline.co.uk. W ich opinii to niesprawiedliwe, że Brytyjczycy za złamanie tego samego zakazu za granicą muszą płacić o wiele wyższe kary, niż zagraniczni przedsiębiorcy na Wyspach. Przykładem mogłyby tu być choćby sankcje obowiązujące we Francji, gdzie za spędzenie 45-godzinnego odpoczynku w ciężarówce grozi nawet do 26 tys. funtów (30 tys. euro, tj. 124,5 tys. zł).
– Rozważamy podniesienie kar. Potencjalnie jako mandaty za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym mogłyby one wynosić do nawet 3 tys. funtów – podkreślił Norman.
O dalszych szczegółach będziemy informowali Was na bieżąco.
Zakaz parkowania przy drodze A20
Brytyjczycy uderzają w kierowców parkujących “gdzie popadnie” na kilku frontach. Hrabstwo Kent wprowadza pilotażowo zakaz parkowania dla pojazdów ciężarowych na A20. Służby będą zakładały blokady na koła.
Kierowcy ciężarówek od 30 października br. nie będą mogli parkować w nocy w Ashford przy trasie A20 – informuje bbc.com. Zakaz na wspomnianej drodze będzie obowiązywał od poniedziałku do piątku między godzinami 20 a 7 rano, na odcinku między Charing a rondem the Drovers.
Ograniczenie to wprowadzone zostanie w ramach próby na półtora roku. Powodem tej decyzji były skargi mieszkańców na ciężarówki zaparkowane blisko domów mieszkalnych i skrzyżowań. Za złamanie zakazu grozi blokada, która zostanie zdjęta po uiszczeniu 250 funtów mandatu (ok. 1200 zł).
Inicjatywa w Kent to wstęp do wprowadzania podobnych zakazów w innych lokalizacjach – informuje portal kentinline.co.uk.
– Ashford zostało wybrane do przetestowania tej inicjatywy krajowej. Wiele innych okręgów zazdrości nam tej możliwości – mówi portalowi radny Aschford, Paul Bartlett.
Już teraz kierowcy nie mogą zatrzymać się w nocy w “Ashford Business Park” i “Orbital Park” w Sevington oraz w “Ellingham Industrial Estate” i “Wotton Road”. Zakaz na osiedlach przemysłowych będzie obowiązywał od końca października przez całą dobę w soboty i niedziele.
Mandaty za wykroczenia sprzed 28 dni
DVSA informuje też o zmianach przepisów, które już niebawem wejdą w życie. Funkcjonariusze DVSA będą mogli nakładać kary za przewinienia popełnione w ciągu ostatnich 28 dni od chwili kontroli.
Dotychczas funkcjonariusze agencji mogli wystawić mandat jedynie kierowcy złapanemu na gorącym uczynku (za naruszenie przepisów w danym dniu, lub za wciąż trwające wykroczenie – np. manipulacja tachografem). Natomiast za naruszenia z minionych 27 dni truckerzy byli stawiani przed sądem.
DVSA w oficjalnym komunikacie podkreśla, że zgodnie z nowymi przepisami, wkrótce kierowcy będą mogli zostać ukarani nawet 5 mandatami, po 300 funtów każdy (w sumie 1500 funtów, tj. ok. 7300 zł), bez względu na to, w jakim kraju dopuścili się wykroczenia. Mowa o łamaniu przepisów określających czas pracy i odpoczynku.
W przypadku, gdy funkcjonariusze stwierdzą w trakcie kontroli 6 i więcej wykroczeń, sprawa będzie kierowana do sądu.
Regulacje dotyczą także zagranicznych kierowców ciężarówek. Winowajcy będą musieli zapłacić mandat bezpośrednio po jego nałożeniu. W przeciwnym razie nie będą mogli kontynuować jazdy, a pojazd zostanie unieruchomiony.
Nowe przepisy mają odciążyć sądy i zostały już zatwierdzone przez brytyjski parlament. DVSA wkrótce poinformuje o terminie wejścia ich w życie.