TransInfo

Fot. UM Poznań

InPost i Allegro zapłacą kary za nielegalnie postawione automaty paczkowe?

43 paczkomaty należące do firmy InPost i 15 automatów paczkowych Allegro stojących w Poznaniu będzie musiało zostać zdemontowanych. Stanęły na obszarze objętym ochroną konserwatorską nielegalnie. InPost przed demontażem się nie wzbrania, liczy jednak, że jego urządzenia wkrótce i tak wrócą.

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Pozostało 90% artykułu do przeczytania.

Dołącz do premium lub zaloguj się i skończ czytanie

Wspomniane maszyny zostały zamontowane bez wymaganych zgód.

Mogą one stawać “na obszarze ochrony konserwatorskiej pod warunkiem uzgodnienia ich lokalizacji z Miejskim Konserwatorem Zabytków i uzyskania pozwolenia, a następnie zgłoszenia do Wydziału Urbanistyki i Architektury” – przypomina Jacek Maleszka, zastępca dyrektora Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków Urzędu Miasta Poznań.

Nie jest to widzimisię stolicy Wielkopolski.

Wymogi uzyskania pozwolenia konserwatorskiego oraz dokonania zgłoszenia lub pozwolenia na budowę wynikają bezpośrednio z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz ustawy prawo budowlane – tłumaczy Jacek Maleszka, w odpowiedzi na pytania Trans.INFO.

Ochrona zabytków a automaty paczkowe

 

Z art. 36 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami wynika, że prowadzenie robót budowlanych przy zabytku wpisanym do rejestru wymaga pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. Definicja robót budowlanych jest określona zgodnie z przepisami prawa budowlanego.

 

Z kolei z art. 29 ust. 7 ustawy z 7 lipca 1994 r. wspomnianego prawa budowlanego wynika, że w zakresie robót budowlanych, w tym budowy automatów przechowujących przesyłki, należy dokonać zgłoszenia lub uzyskać pozwolenie na budowę oraz dołączyć pozwolenie właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków, wydane na podstawie przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – przypomina zastępca dyrektora Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków UMP.

To nie wszystko. W grudniu 2022 r. Wydział Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Poznania opracował “Wytyczne dla automatów przechowujących przesyłki lub innych automatów sprzedających, na gruntach miejskich”.

Wśród wymogów jest np. takie umieszczenie automatów, by dostęp do nich nie utrudniał przejazdu lub przejścia pieszym oraz by znajdowało się przy nich przynajmniej jedno miejsce postojowe, dla ich obsługi. Co ważne, ciężar zapewnienia takiego miejsca leży wyłącznie po stronie inwestującego w automat i musi być poniesiony jeszcze przed uruchomieniem i maszyny.

Wśród innych wytycznych znalazły się m.in. informacje dotyczące kolorów urządzenia (unikanie ostrych) oraz zawartości reklam (śladowa, nieprzekraczająca 5 proc. powierzchni maszyny). Przypomniano również o koniecznych do wypełnienia procedurach związanych z umieszczeniem automatu, w zależności od rodzaju lokalizacji.

Procedury formalne wymagane przy lokalizowaniu automatów paczkowych:

 

1) jeśli automat usytuowany jest w pasie drogowym – wymaga zezwolenia Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu,

 

2) jeśli przy obiekcie budowlanym wpisanym do rejestru zabytków – wymaga decyzji o pozwoleniu na budowę (Wydział Urbanistyki i Architektury UMP), a do wniosku o taką decyzję należy dodać pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków,

 

3) jeśli na obszarze wpisanym do rejestru zabytków – wymaga dokonania zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych (Wydział Urbanistyki i Architektury UMP), po uzyskaniu pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków,

 

4) jeśli na pozostałych obszarach – nie wymaga decyzji o pozwoleniu na budowę oraz zgłoszenia budowy, jeśli automat ma do 3 metrów wysokości (włącznie).

 

Za: “Wytyczne dla automatów przechowujących przesyłki lub innych automatów sprzedających, na gruntach miejskich” 

InPost i Allegro zapłacą?

Nakaz demontażu kilkudziesięciu urządzeń to efekt kontroli, przeprowadzonej przez poznańskich urzędników po skargach mieszkańców. Z tego też powodu dotąd nie ma podobnych decyzji w sprawie innych operatorów tego typu urządzeń – Miejski Konserwator Zabytków nie dostał bowiem żadnych zgłoszeń, że ich maszyny znajdują się na obszarze ochrony konserwatorskiej.

Na oficjalnej stronie miasta czytamy, że po kontroli okazało się, że tylko 3 urządzenia stały na wspomnianym obszarze legalnie.

Demontaż to nie jedyna kara, grożąca operatorom. Konserwator chce, by firmy zapłaciły również niemałe kary. InPost – 107,5 tys. zł, Allegro – 37,5 tys. zł. Pieniądze miałyby trafić do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków.

InPost działa na polskim rynku od wielu lat, wielokrotnie jednak naruszył obowiązujące przepisy i nie podjął żadnych dobrowolnych działań celem uniknięcia skutków łamania prawa. Automaty Allegro natomiast funkcjonują w przestrzeni miast od niedawna, a sama firma zobowiązała się do wprowadzenia odpowiednich procedur, by uniknąć tego rodzaju naruszeń w przyszłości – tłumaczy decyzje finansowe Jacek Maleszka, na portalu poznan.pl.

Decyzja o karach finansowych nie jest jednak prawomocna.

Aktualnie akta sprawy zostały przekazane do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako organu II instancji i spółka czeka na rozstrzygnięcie – zastrzega Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPost.

Zapewnia przy tym, że podczas rozbudowy sieci paczkomatów firma bierze pod uwagę “lokalne wymagania związanie choćby ze strefami miast będących pod opieka konserwatora”. Tym niemniej rzecznik nie udzielił odpowiedzi na pytanie, dlaczego firma postawiła nielegalnie 43 urządzenia, bez troszczenia się o uzyskanie wymaganych zgód.

Co więcej, InPost liczy, że wkrótce jego maszyny znów pojawią się tam, gdzie stały.

Mamy nadzieję, że po przeprowadzonym biurokratycznym procesie uzyskiwania wszystkich formalnych zgód, te urządzenia będą mogły wrócić na swoje miejsce. Uszczelniliśmy nasze procesy pozyskiwania zgód właściwych organów, aby działać w pełni zgodnie z odpowiednimi regulacjami” – komentuje Kądziołka.

O to, czy nielegalnie postawione paczkomaty i automaty paczkowe będą mogły wrócić w te same miejsca, w których stały wcześniej, zapytaliśmy Urząd Miasta Poznań. Okazało się, że nie jest to wykluczone.

Każdy wniosek będzie rozpatrywany indywidualnie, ze względu m. in. na: lokalizację, wielkość urządzeń, sposób zagospodarowania, oddziaływanie na sąsiedztwo, kolorystykę, ingerencję w zieleń – stwierdził Jacek Maleszka.

Ten artykuł jest dostępny dla subskrybentów trans.info premium

Nie trać dostępu do swoich ulubionych treści od dziennikarzy oraz ekspertów z branży TSL.

  • ciesz się czytaniem BEZ REKLAM
  • dostęp do WSZYSTKICH artykułów
  • dostęp do WSZYSTKICH „Magazynów Menedżerów Transportu”
  • dostęp do WSZYSTKICH nagrań wideo i podcastów
  • Poznaj wszystkie korzyści
WYPRÓBUJ ZA DARMO

Wypróbuj przez 30 dni za darmo.

Każdy kolejny miesiąc 29,90 zł

Masz już subskrypcję?Zaloguj się

Tagi