Kierowcy ciężarówek ADR strajkują w Portugalii od poniedziałku. Sytuacja jest kryzysowa, dlatego rząd mobilizuje wojsko i służby bezpieczeństwa, by zaopatrzyć stacje w paliwo w okresie przedświątecznym.
Wicepremier Portugalii – Pedro Siza Vieira – zdecydował o mobilizacji sił wojskowych i bezpieczeństwa w celu zagwarantowania dostaw paliwa.
W oświadczeniu Vieira zobowiązuje także kierowców ciężarówek do pomocy w transporcie paliw. Pierwszeństwo przy tankowaniu mają służby ratunkowe i bezpieczeństwa.
Em direto: Crise nos combustíveis já no terceiro dia https://t.co/93XdzqXPrg pic.twitter.com/WJK8KrpflI
— john (@Cleeeese) 17 kwietnia 2019
Jak donosi hiszpański dziennik “El Confidencial”, strajk powoduje spustoszenie zwłaszcza na lotniskach, w tym w Lizbonie, która przestała otrzymywać paliwo w poniedziałek. Dyrektor lotniska ANA przyznał, że sytuacja może mieć wpływ na operacje lotnicze, a według lokalnych mediów kilka samolotów musiało zatrzymać się na hiszpańskich lotniskach, aby zatankować.
Ponadto tysiące pojazdów ustawia się w kolejce na stacjach benzynowych, które jeszcze mają paliwo, co spowodowało ogromne korki na niektórych drogach.
Strajk, który rozpoczął się w poniedziałek, będzie kontynuowany, dopóki nie zostanie utworzona specjalna kategoria zawodowa dla kierowców ADR i rząd nie zapewni im odpowiednich warunków pracy – informuje SNMMP, krajowy związek zrzeszający truckerów ADR. Aktualnie trwają negocjacje z rządem.
Fot. Trans.INFO