Niemcy obstają przy swoim i przedłużają kontrole na granicach

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

List Komisji Europejskiej, w którym napominała niemiecki rząd za zbyt surowe restrykcje dotyczące przekraczania granic w związku z pandemią koronawirusa, doczekał się odpowiedzi. Michael Clauss, niemiecki ambasador przy Unii Europejskiej, odmówił wczoraj w imieniu władz z Berlina, złagodzenia zasad wjazdu do Niemiec z Czech i austriackiego Tyrolu. Również wczoraj federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przedłużyło kontrole wprowadzone na granicach z Czechami i Austrią do 17 marca – poinformowała niemiecka agencja dpa.

Aktualizacja 8:34

„Obecnie, w interesie ochrony zdrowia, musimy przestrzegać środków podjętych na granicach wewnętrznych” – PAP cytuje odpowiedź, którą ambasador wystosował do Salli Saastamoinen, dyrektor generalnej w dyrekcji ds. sprawiedliwości Komisji Europejskiej. Michael Clauss dodał, że ograniczenia potrwają „tak długo, jak to będzie potrzebne”.

Środki zastosowane przy kontroli granic są zgodne z zasadą proporcjonalności, ponieważ są ograniczone do minimum, niezbędnego do osiągnięcia skutecznej ochrony przed wprowadzeniem niebezpiecznych wariantów wirusa, i przewidują wyjątki, które pozwalają uniknąć znacznych zakłóceń w przepływie osób i towarów na jednolitym rynku UE” – argumentuje niemiecki dyplomata.

Jego zdaniem kontrole graniczne „stają się szczególnie konieczne, gdy mniej środków ochronnych podejmuje się w sąsiednich regionach o wyjątkowo wysokich wskaźnikach zachorowalności”. W ten sposób Michael Clauss odniósł się do różnic w podejściu do środków antyepidemicznych między Czechami a Niemcami.

Warto jednak przypomnieć, że krytyka za wprowadzenie kontroli płynęła na rząd Angeli Merkel także z samych Niemiec. Uczyniły to dzień po wprowadzeniu kontroli np. niemieckie organizacje z branży TSL, takie Federalne Stowarzyszenie Transportu Towarowego, Logistyki i Utylizacji (BGL).

Kontrole przedłużone do 17 marca

Tymczasem wczoraj rzecznik niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformował w środę, że przyczyną przedłużenia kontroli granicznych do 17 marca jest „pogorszenie sytuacji pandemicznej w Czechach i „nie polepszona sytuacja dotycząca zakażeń w Tyrolu”.


W związku z tym przepisy obowiązujące na tych odcinkach niemieckich granic od 14 lutego na razie nie ulegną zmianie. Rząd niemiecki prowadzi intensywne rozmowy, zwłaszcza z Austrią, w celu skoordynowania działań i znalezienia rozwiązań – dodał rzecznik.

Fot. Bundespolizei Bayern

Tagi