Do niecodziennego zdarzenia doszło niedawno na autostradzie M1 w Northumberland (Anglia). Opady śniegu uniemożliwiły dalszą jazdę kierowcy piekarni Greggs. Kiedy okazało się, że korek robi się coraz dłuższy, kierowca wpadł na dość nietypowy pomysł i postanowił rozdać wiezione przez siebie pączki.
Kierowca ciężarówki, niejaki Jon Gowling, zatrzymał się w pobliżu Berwick-upon-Tweed. Tym sposobem został częścią ogromnego korka, który utworzył się ze względu na złe warunki atmosferyczne.
Na co dzień Gowling pracuje dla piekarni Greggs i transportuje różnego rodzaju słodkie wypieki. Po kilkugodzinnym postoju, w obawie przed zmarnowaniem towaru, Jon wykonał telefon do swojego pracodawcy z zapytaniem, czy może rozdać wiezione pączki pozostałym kierowcom czekającym w korku. Gdy tylko firma wyraziła zgodę, ruszył wzdłuż M1 i zaczął je rozdawać za darmo.
Inny kierowca, Les Goff, gdy tylko został poczęstowany słodkościami przez Jona, od razu pośpieszył mu z pomocą.
– Jon zaproponował mi ciasto i zapytał, czy pomogę mu dostarczyć ciastka i pączki – potwierdza Les w rozmowie z serwisem Newsbeat i dodaje: – Wszyscy obdarowani byli z tego faktu bardzo zadowoleni, śmiali się, a na ich twarzach gościł uśmiech.
Rzecznik firmy Greggs w wywiadzie udzielonym BBC powiedział, że ma nadzieję, że czyn ich kierowcy “sprawi, że każdy będzie choć trochę lepszy”.
W ten oto sposób, jeden gest kierowcy i dobra wola firmy sprawiły, że korek na A1 stał się bardziej znośny.
Round of applause required for the @GreggsOfficial delivery driver that sorted out free cakes for my mate and all the other poor buggers stuck in snow on the A1 today 👏👏👏 pic.twitter.com/vwLYvyfTFH
— Matt Bowman (@PIGEON_MATT) March 1, 2018
żródło: twitter.com/@PIGEON_MATT