Algorytm Amazona do planowania tras zmusza kurierów do biegania pieszo z paczkami. Czasami przez czteropasmowe arterie

Algorytm Amazona do planowania tras zmusza kurierów do biegania pieszo z paczkami. Czasami przez czteropasmowe arterie

Algorytm Amazona do planowania tras zmusza kurierów do biegania pieszo z paczkami. Czasami przez czteropasmowe arterie

Miał prowadzić do redukcji czasu i liczby przejechanych kilometrów oraz do wyraźnych oszczędności. Algorytm ustawia jednak trasę kurierów w ten sposób, że muszą parkować przy ruchliwych ulicach, a następnie pokonywać je pieszo z paczkami, bywa, że kilkakrotnie.

“Ograniczenia prędkości na niektórych drogach wynoszą często 50-60 mil na godzinę, a my musimy zjechać na bok i przejść na drugą stronę, często w nocy”.

“Bałem się głównie tego, że zostanę potrącony przez samochody”.

“Musisz zaparkować po jednej stronie dwupasmowej ulicy, a następnie przebiec przez nią, nawet gdy jest bardzo, bardzo ruchliwa”.

To tylko kilka z głosów kurierów i współpracowników Amazona, które udało się zebrać stronie Motherboard, należącej do magazynu “Vice”. Dziennikarze rozmawiali z byłymi i obecnymi pracownikami amerykańskiego giganta, pracującymi na Florydzie, w Illinois, Michigan, Południowej Karolinie, Tennessee, Indianie i Kalifornii o aplikacji Flex, której algorytm wyznacza trasy, na jakich pracują.

Oszczędność czasu i pieniędzy?

Cytowani przez portal pracownicy przekonują, że aplikacja zmusza ich do dostarczania paczek do samych odbiorców pieszo, co niejednokrotnie wymaga przebiegania przez ruchliwe ulice.

Krótko rzecz ujmując, aplikacja ma działać w ten sposób, że “konsoliduje przystanki”, a więc łączy adresy odbiorców znajdujących się w pobliżu w jeden przystanek. Wskazuje kurierowi, gdzie zaparkować, by nie było to miejsce odległe od tych adresów. Następnie ma on podejść z paczkami pieszo pod drzwi.

Założenie było takie, że kierowca nie traci czasu na szukanie miejsca do parkowania przy każdym odbiorcy i zbędne manewry. Firma oszczędza na paliwie.

Jak donosi Motherboard, w praktyce jednak często zdarza się, że adresy dostawy choć znajdują się blisko siebie, to na przykład dzieli je ruchliwa droga. Wówczas kurier nie ma innego wyjścia, niż wziąć paczki i się przez nią przedostać. Bywają i bardziej ekstremalne sytuacje. Portal przytacza słowa dyspozytora, który przyznaje, że czasami ulica, którą trzeba pokonać, ma nawet cztery pasy.

Amazon się broni

To nie jedyna bolączka związana z aplikacją. Portal przekonuje, że czasami wyznacza ona kierowcom trasy, które nakazują im jazdę pod prąd lub parkowanie na środkowym pasie.

Kurierzy są w kropce. Z jednej strony za złamanie przepisów drogowych grozi im mandat, a nawet utrata pracy. Z drugiej – bywa, że mają do dostarczenia nawet 400 paczek dziennie, a bez korzystania z aplikacji zmuszeni byliby do czasochłonnego kluczenia po mieście.

Amazon zdecydowanie zaprzecza, by pracownicy musieli przebiegać przez ruchliwe ulice.

Nasz system wyznaczania tras jest zaprojektowany w taki sposób, aby maksymalnie ułatwić kierowcom realizację dostaw. Traktuje priorytetowo dostawy do adresów po tej samej stronie ulicy, chyba że droga jest bezpieczna do przekroczenia – przekonuje Alexandra Miller, rzecznik Amazon Logistics na łamach Motherboard.

Jak dodaje, wszystkie błędy pojawiające się na mapach aplikacji, są natychmiast poprawiane.

Fot. biuro prasowe amazon

Najpopularniejsze
Komentarze (0)
Udostępnij artykuł
Komentarze (0)
Najpopularniejsze