Umowę kupna 90 proc. udziałów holenderskiej firmy Anwim podpisał w listopadzie ubiegłego roku. W tym tygodniu doszło do sfinalizowania kontraktu – właściciel stacji Moya zapłacił większość z ponad 9 mln euro za przejmowane udziały. Resztę – 1 mln euro firma zapłaci w dwóch wyznaczonych terminach.
„Celem inwestycji jest zaoferowanie użytkownikom programu flotowego Moya Firma możliwości tankowania w całej Europie, rozliczenie opłat drogowych oraz szybki i prosty zwrot podatku VAT i akcyzy za zakupione zagranicą paliwo” – poinformował Anwim.
– Branża transportowa w naszym kraju jest prawdziwą europejską potęgą. Polscy kierowcy obecni są na drogach wszystkich krajów Starego Kontynentu, a nawet jeszcze dalej. Do sprawnego funkcjonowania potrzebują jednolitej w całej Europie oferty na zakup paliwa i innych usług. Pozyskanie spółki The Fuel Company Holding pozwoli nam znacznie zwiększyć zasięg i poszerzyć katalog usług dla klientów flotowych – mówił w listopadzie przy okazji zawarcia kontraktu Paweł Grzywaczewski, członek zarządu Anwim.
Anwim liczy, że przejęcie TFC uczyni jego ofertę bardziej atrakcyjną dla obecnych użytkowników programu Moya Firma, którzy świadczą usługi transportowe poza Polską. TFC dysponuje na przykład własną automatyczną stacją paliw, w kluczowym dla europejskiej logistyki miejscu – w belgijskim Meer, w pobliżu granicy z Niderlandami.