Flamandzki minister ds. mobilności Ben Weyts jest zwolennikiem wprowadzenia zakazu używania antyradarów w Belgii. Taki zakaz obowiązuje już we Francji i w Niemczech. Jest to odpowiedź ministra na opublikowane niedawno dane o sukcesie francuskiego systemu ostrzegania o radarach i kontrolach Coyote. W Belgii liczba osób go użytkujących przekroczyła już milion.
Belgijskie prawo zakazuje stosowania aparatury, która uniemożliwia lub utrudnia stwierdzenie wykroczenia drogowego. Coyote jest jednak dozwolony. Zdaniem ministra Weytsa system ten jest używany tylko i wyłącznie w celu bezkarnego łamania przepisów drogowych. 30 procent śmiertelnych ofiar wypadków drogowych we Flandrii to skutek nadmiernej prędkości.
Coyote i inne antyradary to według ministra asocjalne instrumenty, dlatego będzie on optował za ich zakazaniem.