TransInfo

Belgia chce walczyć z niebezpieczną jazdą ciężarówek na autostradach. Będzie je śledzić kamerami

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
|

10.08.2016

Ciężarówki, które wyprzedzają inne auta nawet w strugach deszczu, to plaga na autostradach w Belgii. Tamtejsze władze chcą zrobić porządek z tym zjawiskiem i zamierzają zbudować system kamer autostradowych, które wyłapią każdego kierowcę jeżdżącego niezgodnie z przepisami. 

Belgowie mają dość 

Belgijski minister mobilności Francois Bellot chce zmian w przepisach drogowych. Wszystko po to, aby skuteczniej walczyć z plagą kierowców ciężarówek, którzy wyprzedzają w czasie deszczu.

Rozwiązaniem ma być system kamer automatycznych, które zostaną umieszczone na krajowych autostradach. Będą one rejestrowały ruch drogowy na bieżąco, co pozwoli łatwo odkryć tych kierowców, którzy wyprzedzali inne ciężarówki, w ten sposób łamiąc przepisy. 

Kamery są niezbędne, bo dziś belgijska policja ma związane ręce. Może ukarać kierowców ciężarówek za wyprzedzanie podczas deszczu tylko wtedy, gdy mundurowi byli świadkami takiego niebezpiecznego zachowania na drodze. A policjanci nie są w stanie być na każdym kilometrze autostrad. 

Efekt? Tylko ok. 500 mandatów rocznie wystawianych za tego typu wykroczenie. 

264558a7-c408-412e-9c6b-c78f3e823ccc?ser

Eksperci nie wierzą

Belgijscy specjaliści ds. transportu nie wierzą w sukces pomysłu władz. 

Dziewięciu na dziesięciu kierowców ciężarówek wyprzedzających na autostradach podczas padającego deszczu to kierowcy zagraniczni. Oni często nie wiedzą nawet, że łamią przepisy, bo przy drogach brakuje znaków informacyjnych. Można je znaleźć tylko przy przejściach granicznych, a to za mało – wyjaśnia Isabelle de Maegt van Febetra ze Stowarzyszenia Transportowego Febetra. 

W jej ocenie, problem z wyprzedzaniem ciężarówkami na autostradach podczas deszczu powinno rozwiązać wdrożenie w Belgii przepisów jednolitych z tymi, które obowiązują w sąsiednich państwach.