TransInfo

Odszkodowania od chińskich dostawców? Wątpliwe – koronawirus uznany za siłę wyższą

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Jednym z wielu skutków epidemii koronawirusa w Chinach jest zamknięcie wielu fabryk i wstrzymanie produkcji. Odczuwa to dotkliwie przemysł na całym świecie, który zaopatruje się w chińskich zakładach w podzespoły i komponenty do produkcji. Jako że wstrzymanie dostaw od kooperantów z Chin często powoduje zatrzymanie taśm produkcyjnych, firmy już liczą poważne straty. Wygląda też na to, że klienci chińskiego przemysłu raczej nie będą mogli liczyć na odszkodowania z tego tytułu.

Chińska Rada Promocji Handlu Międzynarodowego (China Council for the Promotion of International Trade) poinformowała już w pierwszym tygodniu lutego, że wydała pierwszy certyfikat siły wyższej związany z chorobą wywołaną koronawirusem (2019-nCoV). Uzyskał je producent części samochodowych w Huzhou w prowincji Zhejiang. Certyfikat może pomóc chińskiej firmie zminimalizować odpowiedzialność za niewywiązanie się z kontraktu, wynikające z wpływu epidemii.

W tym konkretnym przypadku chińskie przedsiębiorstwo wytwarzające obudowy przekładni kierowniczych dla fabryki Peugeota w Afryce, nie było w stanie dostarczyć produktów na czas. A konsekwencje niedotrzymania kontraktu są niezwykle surowe. Jeżeli Chińczycy nie przedstawiliby prawnego zaświadczenia o przyczynach niewykonania umowy w odpowiednim terminie, nie tylko zmuszeni byliby do zapłaty kary za naruszenie umowy w wysokości 2,4 miliona juanów (około 1,35 mln zł). Francuski koncern mógłby także żądać rekompensaty za dwutygodniowy przestój linii produkcyjnej. A to wiązałoby się już z kosztami rzędu około 30 milionów juanów (około 16,9 mln zł). Utrata reputacji przy takich kosztach to już tylko gwóźdź do trumny danego biznesu.

Certyfikat siły wyższej broni przed odszkodowaniem

Jak podaje CCPIT, świadectwo siły wyższej jest dokumentem potwierdzającym fakt jej zaistnienia. Wydawane jest na wniosek, by posłużyć w sporach handlowych. Dokument taki może częściowo lub całkowicie zwolnić strony z odpowiedzialności za niewykonanie, wadliwe wykonanie i opóźnioną realizację umowy.

Według Yan Yuna, zastępca dyrektora generalnego CCPIT Commercial Certification Center, certyfikaty siły wyższej są uznawane przez rządy, urzędy celne, izby handlowe i przedsiębiorstwa w ponad 200 krajach i regionach na całym świecie. Z doniesień mediów wynika, że w pierwszej połowie lutego CCPIT wydało około 1600 świadectw siły wyższej dla firmy z 30 branży. Dokumenty dotyczą kontraktów o wartości szacowanej na 110 miliardów juanów (około 62,1 miliarda zł). Zarazem Rada dodaje, że niektóre firmy przedstawiły certyfikat swoim klientom i uzgodniły realizację zleceń w późniejszym terminie, bez ponoszenia zobowiązań prawnych.

Fot. Pixabay/_freakwave_

Tagi