Szef służby celnej wprowadził trzeci stopień zagrożenia kryzysowego w czterostopniowej skali. Powodem są protesty celników. Pismo z odpowiednimi zaleceniami otrzymali wszyscy dyrektorzy izb i oddziałów celnych w kraju – informuje RMF FM.
Dlaczego celnicy protestują?
Połączone miałyby działać w ramach jednej instytucji – Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Według rządu taka zmiana ma usprawnić działanie służb skarbowych. Celnicy uważają to za faktyczną likwidację Służby Celnej i uważają, że Służba Celna powinna pozostać odrębną jednostką, ze względu na wpływy do budżetu państwa.
Co jeszcze wzbudza niepokój celników?
Celnicy obawiają się również zmian warunków zatrudnienia, ocen, którym będą poddawani, i przepisów emerytalnych – to jedyni mundurowi, którzy znajdują się w powszechnym systemie emerytalnym. W 2015 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że jest to niezgodne z konstytucją.
Jak wygląda protest celników?
Początkowo miał formę oflagowania urzędów celnych, lokalnych manifestacji i masowego wykorzystywania przerw śniadaniowych. Potem celnicy zaczęli brać zwolnienia chorobowe, urlopy na żądanie i wypoczynkowe. Według związkowców, w niektórych urzędach do pracy nie przychodzi nawet 80 proc. załogi. Stosowano również bardzo szczegółowe kontrole pojazdów na granicach. Spowodowało to kilometrowe korki na niektórych przejściach granicznych.