TransInfo

Fot. EY/Adobe Stock

TYDZIEŃ Z ZEROEMISYJNOŚCIĄ: W Niemczech “nowe marki z napędem elektrycznym będą nadal agresywnie wkraczać na rynek”

Dlaczego samochody elektryczne tanieją i jak rozwinie się ten rynek w Niemczech - tłumaczy Jan Sieper, partner ds. strategii i transakcji w EY Strategy & Transactions GmbH.

Ten artykuł przeczytasz w 11 minut

Natalia Jakubowska, Trans.iNFO: Cena samochodów elektrycznych spadła ostatnio o 30 procent. Czy potencjalni klienci powinni teraz jak najszybciej decydować się na ich kupno?

Jan Sieper, partner ds. strategii i transakcji w EY Strategy & Transactions GmbH: Faktycznie z punktu widzenia klienta rynek jest obecnie dość interesujący. Mamy coraz bogatszą ofertę publicznej infrastruktury ze stacjami do ładowania aut oraz rosnącą gamę produktów wszystkich producentów OEM. Klienci coraz częściej zdają sobie również sprawę z faktu, że niektóre z potencjalnych barier z obszaru e-mobilności nie urzeczywistniają się w praktyce, np. w odniesieniu do deklarowanego zasięgu. Ponadto ceny oferowane obecnie przez producentów są w niektórych przypadkach bardzo atrakcyjne.

Druga strona medalu to koniec dotacji, co będzie miało różny wpływ (na rzeczywistość – przyp.red.) w zależności od produktu i segmentu oraz nieco ostudzi dotychczasową euforię. Rodzi to także pytanie, jak poważnie politycy podchodzą do celu 15 milionów pojazdów BEV w Niemczech do 2030 roku.

Istotną rolę odgrywają również takie czynniki jak wartość rezydualna oraz rynek samochodów używanych. Dla wielu klientów ważne jest nie tylko to, ile kosztuje samochód w momencie zakupu, ale przede wszystkim to, jak stabilna jest jego wartość, ponieważ to zawsze klient ponosi koszt różnicy końcowej. Niezależnie od tego, czy jest to leasing, finansowanie czy zakup – amortyzacja niektórych samochodów elektrycznych jest większa niż oczekiwano, a to z pewnością zniechęca, szczególnie klientów komercyjnych.

Opisał Pan rynek jako bardzo atrakcyjny, ale czy jest on również przyjazny dla konsumentów?

Producenci są obecnie zmuszeni do poszukiwania klientów w określonych segmentach, co oznacza, że można tam zaobserwować zjawiska typowe dla rynku przyjaznego konsumentom.

Z czego wynika spadek cen samochodów elektrycznych?

Z jednej strony z faktu, że wąskie gardła dostaw, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich latach, stopniowo zanikają. W szczególności w przypadku pojazdów elektrycznych wielu producentów przygotowało się na rosnącą liczbę zamówień, a także zadeklarowało zakup większej liczby akumulatorów, które muszą teraz odebrać. W związku z tym producenci są teraz zainteresowani wprowadzeniem pojazdów na rynek.

Ponadto w Niemczech mamy coraz więcej marek oferujących pojazdy elektryczne, a asortyment produktów rośnie również wśród uznanych producentów.
Możliwości eksportu pojazdów produkowanych w Europie stają się coraz bardziej ograniczone. Tym samym dysponujemy coraz większą liczbą samochodów w Europie. Z drugiej strony, nie mamy znacząco rosnącego rynku. Prowadzi to do nadpodaży, co czyni rynek bardziej przyjaznym dla konsumentów.

Chińscy producenci coraz bardziej zaznaczają swoją obecność w Europie?

Tagi