Euro vs ciężarówka

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
|

30.04.2010

Rok 2010 przyniósł ożywienie i poprawę nastroju branży transportowej i motoryzacyjnej. Są to wnioski oparte o wzrost sprzedaży używanych samochodów ciężarowych.

Jest jednak również druga strona medalu. Firmy odnotowały nagły spadek popytu na ciągniki siodłowe Euro 5. Według ekspertów, głównym powodem takiej sytuacji jest umcaniająca się, w stosunku do euro, złotówka. Z jednej strony mocny złoty obniża ceny aut, z drugiej jednak obniża dochodu przewoźników współpracujących z zachodem. Dodatkowym czynnikiem hamującym zakup taborów jest systematycznie wzrastająca cena paliw.

Według EurtaxGlass najpopularniejsze na rynku to ciągniki spełniające normę Euro3, jednak wraz ze wzrostem popytu ich ceny przestały spadać.

Rynek wykazuje również interesujące tendencje dotyczące innych specyfikacji pojazdów. Popularne są pojazdy z mniejszymi kabinami, lżejsze i lepiej dostosowane do lokalnego trybu pracy. Dodatkowo automatyczne skrzynia biegów niemal całkowicie dyskwalifikuje ciężarówkę na rynku sprzedaży.

Stabilizuje się rynek importu samochodów użytkowych, jednak nie tylko silny złoty ma w tym przypadku wpływ na ich cenę. Otóż ze względu na spowolnienie gospodarcze, które w większym stopniu dotknęło naszych zachodnich sąsiadów, wielu przedsiębiorców wstrzymuje się z wymianą taboru. Co za tym idzie, zmniejsza się ilość 5-letnich ciągników, którymi tak bardzo zainteresowani są polscy przewoźnicy. Wraz ze spadkiem podaży wzrośnie ich cena.

Jednak nie należy się spodziewać znacznych zmian, gdyż rynek zaczyna się stabilizować po silnych wahaniach ostatnich lat. 

Autor: Marta Wiśniewska

Źródło: http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Samochody_uzytkowe/Rynek_ciezarowek_kontra_kurs_euro,a,163911.html