Faun? Tak, to marka śmieciarek i zamiatarek, które krążą leniwie po naszych drogach. Producent zaskoczył jednak świat i stworzył FaunTrackway, pojazd z własną drogą.
Po powodziach, osuwiskach, czy trzęsieniach ziemi, kiedy w wielu miejscach nie ma możliwości przejazdu, wynalazek Fauna sprawdzi się doskonale. Zapotrzebowanie na Trackway’a przy interwencjach podczas katastrof i klęsk żywiołowych wyraziło już ONZ i 30 armii.
Własna jezdnia w pakiecie
Po trzęsieniach, czy osunięciach się ziemi i powodziach wiele dróg jest nieprzejezdnych, a konwój z pomocą musi dotrzeć do poszkodowanych. Po katastrofie na Filipinach w 2013 roku Niemieckie Centrum Lotnictwa i Kosmonautyki, dzięki zdjęciom satelitarnym, pomagało konwojowi odnaleźć drogi, które nie są doszczętnie zniszczone. Dzięki Faun Trackway można będzie dotrzeć z pomocą wszędzie, gdzie to potrzebne, bez dodatkowego wsparcia. Pojazd rozwija przed sobą swoją drogę, zwija i znów rozwija… i może tak bez końca.
Nośność jezdni do 70 ton
Wieziona przez pojazd jezdnia ma 50m długości, a jej montaż zajmuje inżynierom zaledwie 10 minut. Może ona „unieść” pojazdy o łącznym ciężarze 70 t.
ONZ i 30 armii na całym świecie korzysta już z tego konceptu.
Inżynierowie Fauna wciąż pracują nad modyfikacjami i nowymi funkcjami swojego wynalazku.
Poza przenośnymi drogami, pojazd może dysponować także matami-lądowiskami dla helikopterów oraz łatami do uszkodzonych pasów lądowania dla samolotów.