TransInfo

Francuzi wprowadzają SIPSI. Koszty wzrosną. Nie tylko Polakom się to nie podoba…

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
|

29.05.2017

Francuzi zamierzają wprowadzić opłatę za korzystanie z systemu delegowania pracowników (SIPSI; 40 euro od osoby). Przedstawiciele TLP rozmawiali w tej sprawie w Ambasadzie Francuskiej. SIPSI nie podoba się też Niemcom – cztery niemieckie związki transportowe wystosowały w tej sprawie list do Komisji Europejskiej.

22 maja br. przedstawiciele TLP spotkali się w Ambasadzie Francji z attache odpowiedzialnym za kwestie transportu międzynarodowego. W jego trakcie potwierdzono informacje dot. opłat za korzystanie z systemu delegowania pracowników SIPSI.

Jak ustaliło TLP, wejście w życie opłaty za korzystanie z systemu SIPSI (40 EUR od wydanego zaświadczenia) jest planowane na początek 2018 roku. Związek informuje również, że na chwilę obecną Ambasada nie posiada informacji o jakichkolwiek innych nowych przepisach, które dotyczyłyby transportu międzynarodowego.

Niemcy przeciwni opłatom za SIPSI

Niemieckie związki branżowe uważają, że opłata jest dyskryminująca i obawiają się, że za przykładem Francuzów pójdą inne kraje, w których obowiązuje minimalne wynagrodzenie dla pracowników delegowanych.

Jak informuje Federalny Związek Przedsiębiorców Branży Autobusowej (BDO), wraz z przedstawicielami niemieckich organizacji BGL (Federalny Związek Przewozów Drogowych, Logistyki i Utylizacji), AMÖ (Federalny Związek Logistyki i Spedycji Mebli) oraz BWVL (Federalny Związek Gospodarki, Transportu i Logistyki ), skierował on pismo do dyrektora działu transportu lądowego w dyrekcji generalnej ds. transportu Komisji Europejskiej Eddy’ego Liegeois z prośbą o interwencję KE.

Wg Niemców opłata dyskryminuje zagraniczne przedsiębiorstwa

“Uważamy, że pobieranie tej opłaty jest ogromną dyskryminacją zagranicznych firm transportowych na tle francuskich, dlatego nie możemy do niego dopuścić. Stosowanie dyrektywy o pracownikach delegowanych, przepisów dot. kabotażu oraz przewozów międzynarodowych do Francji już teraz wiąże się z ogromnymi obciążeniami administracyjnymi i czasowymi. Jeśli te przewozy będą jeszcze wymagały dodatkowej opłaty, można mówić o kolejnym poziomie ograniczenia transportu międzynarodowego” – podkreśla BDO.

Komentarz redakcji:

Reasumując niemieckie stanowisko; płaca minimalna – tak, opłaty-nie. Czyli my sobie możemy wprowadzać, co chcemy, ale jak zrobią to inni – to protestujemy. Ale w tym przypadku trzeba stanąć po tej samej stronie z Niemcami i wymóc na Francuzach odejście od pomysłu pobierania 40 euro przy rejestracji do SIPSI. Wspólne działanie może zbliżyć i wzajemnie się zrozumieć. Jesteśmy też ciekawi, jak cała sprawa przełoży się na przyjacielskiej dotychczas relacje niemiecko-francuskie. Dotychczas oba kraje, ramię w ramię, walczyły ze “wschodnim dumpingiem socjalnym”. Teraz może front nieco się zmieni.

Foto: Flickr