Do tej pory jedynie spekulowano na temat wzrostu kosztów związanych z rozszerzeniem myta w Niemczech. Niemiecki związek międzynarodowych spedycji sporządził analizę po dwóch miesiącach od wprowadzenia opłat na wszystkich drogach federalnych. Jej wyniki pokazują, że najbardziej skutki rozszerzenia odczuł transport lokalny.
Na kilka tygodni przed rozszerzeniem opłat drogowych na kolejnych 40 tys. km dróg w Niemczech, tamtejsze organizacje transportowe alarmowały o wyraźnym wzroście kosztów usług przewozowych. AMÖ (Federalny Związek Spedycji i Logistyki Mebli), BGL (Federalny Związek Transportu Drogowego i Logistyki), DSVL (Niemiecki Związek Spedycji i Logistyki), BWVL (Federalny Związek Gospodarki, Transportu i Logistyki) oraz BIEK (Federalny Związek Branży Kurierskiej) we wspólnej deklaracji oszacowały wówczas, że koszty branży transportowej i logistycznej podniosą się w związku z planowanymi zmianami o około 2 mld euro rocznie.
Z kolei ELVIS – międzynarodowa platforma współpracy transportu – obliczyła, że koszty przedsiębiorstw transportowych wzrosną o średnio 2,5 proc. w transporcie krajowym i 3,6 proc. w transporcie regionalnym realizowanym 12-tonowymi ciężarówkami. O 3,9 proc. podniosą się koszty transportu regionalnego wykonywanego cięższymi pojazdami.
Wzrost znacznie wyższy od oczekiwanego
Po dwóch miesiącach od wprowadzenia myta na wszystkie drogi federalne przyszedł czas na konfrontację prognoz z rzeczywistością. Analizę wzrostu kosztów przeprowadził związek ELVIS.
Jej wyniki pokazują, że wprowadzenie opłat drogowych na wszystkich drogach federalnych najbardziej dotknęło transport lokalny. W przypadku przewozów w promieniu 25 km, mowa o wzroście kosztów o 87 procent! Dostawy w promieniu 100 kilometrów to teraz dla firm transportowych wydatki wyższe o średnio 26 proc. Dopiero przy przewozach na odległości od 500 km można mówić o nieznacznym wzroście kosztów – na poziomie 5 proc.
Duże różnice między regionami
Do tej pory szacunki Niemców opierały się o uśrednione wartości z całego kraju. ELVIS zwraca jednak uwagę, że w każdym regionie udział dróg krajowych, federalnych i autostrad jest inny. Co za tym idzie, dodatkowe koszty związane z rozszerzeniem myta w każdym z landów kształtują się inaczej.
Przykładowo koszty transportu z Bremy do Berlina wzrosną zaledwie o 1 proc. Z kolei za trasę z Saary do Badenii-Wirtembergii przewoźnik zapłaci 25 proc. więcej niż przed lipcem br.
Te częściowo drastyczne różnice zaskoczyły nawet nas” – przyznaje Daniel Markus, kierownik ELVIS Consulting.
Wkrótce związek przedstawi analizę wzrostu kosztów, na którą przewoźnicy muszą się przygotować w 2019 roku. W styczniu przyszłego roku wzrosną bowiem stawki myta.
Fot. Twitter.com/RintelnAktuell