W ubiegły wtorek funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego policji w Vorarlbergu przeprowadzili rutynową kontrolę na parkingu Dornbirn West przy autostradzie A14. Funkcjonariusze skontrolowali włoski zestaw ciężarowy. Kontrola ujawniła poważne naruszenie.
Manipulacje i przekroczenia
Podczas działań kontrolnych okazało się, że 50-letni kierowca nie przestrzegał obowiązkowych przerw. Co więcej, próbował zatuszować zbyt krótkie odpoczynki, manipulując danymi zapisanymi na karcie kierowcy. Analiza wykazała, że ciężarówka była prowadzona nawet przez 22 godziny bez przerwy – przy dopuszczalnym limicie wynoszącym 10 godzin. Obowiązkowy dziewięciogodzinny odpoczynek również został rażąco skrócony. Po przedstawieniu dowodów kierowca przyznał się do manipulacji – donosi austriacka policja.
Wysoka kara i konsekwencje prawne
Funkcjonariusze nakazali kierowcy wpłatę kaucji na poczet mandatu w wysokości blisko 8 tys. euro (ok. 34 tys. zł), po czym mógł kontynuować trasę. Sprawa nie zakończyła się jednak na miejscu – zarówno wobec kierowcy, jak i wobec firmy transportowej, dla której pracował, skierowano zawiadomienia do prokuratury oraz urzędu powiatowego w Bregencji.