REKLAMA
Eurowag

Fot. ITD (zdjęcie poglądowe)

Jechał 22 godziny bez przerwy. Wpadł przez manipulacje w zapisach tachografu

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 1 minutę

Austriacka policja zatrzymała włoskiego kierowcę ciężarówki, który jechał niemal bez przerwy. Wpadł przez manipulacje przy karcie kierowcy. Odpowie za nie również jego pracodawca.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

W ubiegły wtorek funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego policji w Vorarlbergu przeprowadzili rutynową kontrolę na parkingu Dornbirn West przy autostradzie A14. Funkcjonariusze skontrolowali włoski zestaw ciężarowy. Kontrola ujawniła poważne naruszenie.

Manipulacje i przekroczenia

Podczas działań kontrolnych okazało się, że 50-letni kierowca nie przestrzegał obowiązkowych przerw. Co więcej, próbował zatuszować zbyt krótkie odpoczynki, manipulując danymi zapisanymi na karcie kierowcy. Analiza wykazała, że ciężarówka była prowadzona nawet przez 22 godziny bez przerwy – przy dopuszczalnym limicie wynoszącym 10 godzin. Obowiązkowy dziewięciogodzinny odpoczynek również został rażąco skrócony. Po przedstawieniu dowodów kierowca przyznał się do manipulacji – donosi austriacka policja.

Wysoka kara i konsekwencje prawne

Funkcjonariusze nakazali kierowcy wpłatę kaucji na poczet mandatu w wysokości blisko 8 tys. euro (ok. 34 tys. zł), po czym mógł kontynuować trasę. Sprawa nie zakończyła się jednak na miejscu – zarówno wobec kierowcy, jak i wobec firmy transportowej, dla której pracował, skierowano zawiadomienia do prokuratury oraz urzędu powiatowego w Bregencji.

 

Tagi: