Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Trans.INFO
Każdy dzień zaczynał od manipulacji na tachografie. Wreszcie się doigrał
Codziennie pierwszą godzinę jeździł bez wkładania karty do tachografu. Pokonywał w tym czasie dystans około 80 km. Podczas kontroli przyznał, że wierzył, iż nigdy nie zostanie złapany. A jeśli już, to nie przez funkcjonariuszy ze specjalistyczną aparaturą, która będzie w stanie udowodnić manipulację.
Włoch, jeżdżący dla firmy z San Marino, jednak wpadł. Na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Fosso Ghiaia nieopodal Ravenny został zatrzymany do kontroli przez policjantów. Ci mieli odpowiedni sprzęt, by szybko dostrzec, że wyniki czasu pracy kierowcy są zmanipulowane.
Okazało się, że trucker każdego dnia pracy przez blisko godzinę i 15 minut jeździł bez karty w tachografie cyfrowym. Dopiero po rozpoczęciu aktywności zawodowej w ten, niezgodny z prawem sposób, na pierwszym załadunku w porcie w Ravennie, gdzie regularnie jeździł, sięgał po kartę – donosi włoski portal ravennatoday.it.
Podczas kontroli udało się wykazać kilkadziesiąt nieprawidłowości (!). Kierowcy nie tylko natychmiast odebrano prawo jazdy, ale również wystawiono mandat na 18 tys. euro, czyli ponad 81 tys. zł.