REKLAMA
Eurowag Czas na transport #44

Wikimedia Commons/Явор Мичев CC BY-SA 3.0

Kluczowy korytarz handlowy w Europie Południowo-Wschodniej na chwilę bez ograniczeń

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Dziś jeden z kluczowych punktów na mapie transportowej Europy Południowo-Wschodniej zostanie czasowo odblokowany. Most Giurgiu–Ruse, łączący Rumunię i Bułgarię, będzie w tym okresie w pełni otwarty dla ruchu w obu kierunkach i dla wszystkich kategorii pojazdów, w tym dla aut ciężarowych.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Most Giurgiu–Ruse to jeden z najważniejszych korytarzy handlowych pomiędzy Rumunią a Bułgarią, a zarazem istotne ogniwo szlaków tranzytowych w regionie. Trwający remont, rozpoczęty latem 2024 r., od wielu miesięcy oznaczał okresowe utrudnienia i ograniczenia w ruchu, szczególnie dotkliwe dla transportu ciężkiego.

Zgodnie z zapowiedziami, od 18 grudnia 2025 r. do 8 stycznia 2026 r. wszystkie prace budowlane zostaną zawieszone, a most zostanie oddany do dyspozycji użytkowników bez dodatkowych restrykcji. To okno czasowe obejmuje trzy tygodnie poprzedzające Boże Narodzenie i początek 2026 r., czyli jeden z najbardziej intensywnych okresów dla logistyki i przewozów międzynarodowych.

Decyzja o wstrzymaniu robót na trzy tygodnie ma ułatwić przejazd w newralgicznym okresie przedświątecznym i na przełomie roku, kiedy natężenie ruchu towarowego na tym odcinku tradycyjnie rośnie.

Remont potrwa, ale z przerwą na święta

Modernizacja przeprawy przez Dunaj rozpoczęła się latem 2024 r. i od początku zakładano, że będzie realizowana etapami, z okresowymi przerwami umożliwiającymi utrzymanie płynności ruchu. W sezonie 2025–2026 zaplanowano właśnie taką przerwę technologiczną, aby ograniczyć negatywne skutki robót dla branży transportowej.

Po zakończeniu tymczasowego otwarcia mostu prace budowlane zostaną wznowione 8 stycznia 2026 r., tym razem po stronie bułgarskiej. Oznacza to, że po krótkim okresie oddechu przewoźnicy ponownie muszą liczyć się z utrudnieniami i koniecznością planowania tras z uwzględnieniem możliwych ograniczeń.

 

Tagi:

Zobacz również