Kierowców łamiących prawo można zlokalizować w ciągu 10 sekund. A to wszystko dzięki informacjom w ewidencjach. W Polsce systemem takim jest CEPiK. Zadaniem Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców jest udzielenie zagranicznym służbom informacji o właścicielach pojazdów, którzy dokonali przestępstw drogowych. Punkty kontaktowe umożliwiają odpowiednim służbom Unii Europejskiej zdobywanie informacji o właścicielach pojazdów zarejestrowanych w Polsce i odwrotnie; polskim służbom poszukiwanie właścicieli pojazdów zarejestrowanych w Unii. Z międzynarodowej bazy mogą korzystać m.in. policja, inspekcja transportu drogowego, straż gminna i miejska. Ewidencja wyszukuje kierowcę w ciągu 10 sekund. Następnie sama zawiadamia sprawcę, że popełnił wykroczenie drogowe. Każdy kierowca, ukarany mandatem poza swoim krajem, otrzyma list z informacją o wykroczeniu w języku ojczystym. Wysokość mandatu może sięgać nawet 1,5 tys. euro – tyle wynosi kara za przekroczenie prędkości we Francji.
W Polsce punkt działa od ponad 2 miesięcy. W tym czasie obsłużył on ponad 14 tysięcy zapytań z zagranicy (głównie Austrii, Litwy, Bułgarii, Niemiec). Nasze służby najczęściej poszukiwały kierowców z Litwy, Holandii i Belgii. Punkty działają obecnie w 10 krajach wspólnoty.
źródło: polskieradio.pl
Autor: Bogumił Paszkiewicz