Mandaty z fotoradarów ITD nielegalne?

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Do rzecznika praw obywatelskich trafiła skarga kierowcy na czynności wyjaśniające w sprawach o wykroczenia ujawnione przez fotoradary. Chodzi oczywiście o standardowe pisma, które GITD przesyła do właścicieli lub posiadaczy pojazdów.czyli oświadczenia, w których posiadacz auta przyznaje się lub nie do przekroczenia prędkości, wskazuje inną osobę, która prowadziła, albo ani się nie przyznaje, ani nikogo nie wskazuje, z tym że zostanie wówczas ukarany z art. 96 par. 3 za niewskazanie.Jak się bowiem okazało wzory pism, które wusuła ITD, powinno określać rozporządzenie. Z tym że ono nigdy nie zostało wydane.

Bezczynność ministra w tej sprawie trwa już łod ponad 5 lat. GITD będąc między młotem a kowadłem (jest zobowiązany do obsługi systemu fotoradarów, a nie ma narzędzi prawnych – owego rozporządzenia). Jednakże zdaniem konstytucjonalistów zgodnie z konstytucją każdy organ władzy publicznej działa tylko i wyłącznie w zakresie prawnie przewidzianych kompetencji, które mu przyporządkował prawodawca. Innymi słowy wzory dokumentów mają być ustalone w drodze rozporządzenia wydanego przez konkretnego ministra i żaden inny organ władzy publicznej nie może przejąć na siebie takiego prawa. Jeżeli zaś tak robi, to jest to działanie niezgodne z prawem.

Jakie będą konsekwencje tej skargi trudno powiedzieć. Jedno jest pewne- jest to dalszy ciąg niekończącego się zamieszania z systemem fotoradarów.

Źródło: espedytor.pl

Autor: Bartłomiej Nowak